Paweł Hajduk

Jak widać po tej historii, zawsze należy reagować, gdy widzimy coś, co wywołuje nasze oburzenie. Mieszkanka miasta spacerując po lesie na osiedlu Pogorzelec zobaczyła ogromną ilość śmieci. Było tam niemal wszystko, stare kanapy, prowizorka altany, ogromne ilości plastiku, a nawet lodówka. Kobieta zgłosiła problem Nadleśnictwu, które podjęło działania porządkowe.

Topniejący śnieg ❄️ odsłania "dowody zbrodni". Niestety w dalszym ciągu w naszych lasach natykamy się na porzucone śmieci

Lasy wokół Kędzierzyna-Koźla będą szczególną strefą i wycinka nie będzie tak drastyczna, jak pierwotnie zakładano. Nadleśnictwo Kędzierzyn odpowiedziało na prowadzony od jakiegoś czasu dialog społeczny i przedstawiło podczas spotkania konsultacyjnego plan modyfikacji przebudowy lasów podmiejskich. Bez wątpienia rozwiązanie nadleśniczego Paweł Hajduka spodobało się uczestnikom spotkania.

Temat planowanej wycinki lasu otaczającego miasto, zwłaszcza odcinka, który jest buforem miedzy Zakładami Azotowymi a osiedlem Piastów, wzbudza wiele emocji. Grupa mieszkańców stworzyła petycję, aby ją ograniczyć. Nadleśniczy Paweł Hajduk, który na wrześniowej sesji rady miasta został zasypany pytaniami, postanowił ponownie odwiedzić radnych z propozycją kompromisu.

Mieszkańcy miasta są bardzo zaniepokojeni wycinkami drzew na terenie Kędzierzyna-Koźla, ten temat poruszono na sesji rady miasta. Nadleśnictwo tłumaczy, że plan prac został zatwierdzony i musi zostać zrealizowany. Radna Ewa Czubek złożyła więc wniosek o ustanowienie tzw. "lasów społecznych" wokół Kędzierzyna-Koźla. Byłyby to tereny objęte szczególną ochroną przed wycinką.

W Kędzierzynie-Koźlu wystartowała kampania społeczna pn. „Zabierz baLASt”. Inicjatywa ma zachęcić mieszkańców do wzięcia odpowiedzialności za czystość terenów zielonych.