Podczas nadzwyczajnej sesji rady powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego wyłoniono komisję konkursową, która dokona wyboru nowego dyrektora szpitala w Kędzierzynie-Koźlu. W jej skład weszli: Małgorzata Tudaj, Józef Gisman, Danuta Wróbel, Dariusz Szymański, Jadwiga Kuźbida, Andrzej Krebs i Andrzej Lachowicz.
Władze powiatu stanęły przed koniecznością poszukiwania nowego dyrektora Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie-Koźlu po tym, jak swoją rezygnację ze stanowiska ogłosił dotychczasowy szef Marek Staszewski, który obejmie posadę dyrektora Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu.
Więcej: "Moja rola w szpitalu się skończyła" - dyrektor Marek Staszewski o swoim odejściu
Wydawać by się mogło się, że w radzie, której ton nadaje koalicja Platformy Obywatelskiej i Mniejszości Niemieckiej, wybór komisji i przeprowadzenie konkursu będzie tylko formalnością. Podczas dzisiejszej sesji nastąpił jednak niespodziewany zgrzyt.
Rada Społeczna SP ZOZ Kędzierzyn-Koźle wskazała starostę Małgorzatę Tudaj jako swojego kandydata do komisji. Radni powiatowi zadecydowali, że skład gremium zostanie uzupełniony o kolejnych sześć osób (zgodnie ze statutem mogli dokonać wyboru od 3 do 6 członków komisji - red.). Pierwszą kandydatkę w osobie obecnej na sali obrad doktor Danuty Gmyrek wskazała starosta Małgorzata Tudaj. Radny Tomasz Kandziora (Mniejszość Niemiecka) zgłosił kandydatury przewodniczącej rady powiatu Danuty Wróbel i wicestarosty Józefa Gismana, Paweł Masełko z Platformy Obywatelskiej wskazał na Dariusza Szymańskiego i Jadwigę Kuźbidę, a Andrzej Lachowicz z Prawa i Sprawiedliwości zgłosił kandydaturę własną oraz Andrzeja Krebsa.
Radni zadecydowali, że głosowanie na członków komisji będzie jawne. Pierwsze wątpliwości co do wyboru jej składu pojawiły się jeszcze przed głosowaniem.
- Czy nie budzi wątpliwości, że członkowie komisji będą jednocześnie członkami zarządu, który ostatecznie zadecyduje, czy kandydat wskazany przez komisję zostanie wybrany na stanowisko dyrektora - dopytywał radny Marek Piasecki. - Żaden przepis wprost tego nie zabrania. Formalnie nie ma przeszkód - odpowiedział mu Mirosław Semeniuk, prawnik starostwa powiatowego.
Po krótkiej dyskusji o dziesięciominutową przerwę poprosił Andrzej Lachowicz, na co przystali pozostali radni.
Po powrocie na salę obrad radny Tomasz Kandziora zawnioskował o utajnienie głosowania.
- Uważam, że wyboru komisji należałoby dokonać w głosowaniu tajnym. W przypadku głosowań personalnych, zwłaszcza, gdy liczba kandydatów jest większa niż liczba miejsc w danym gremium, należałoby głosować w sposób tajny, po to, żeby dać swobodę wyboru.
Na takie rozwiązanie nie przystał jednak Mirosław Semeniuk, który wskazał, że nie ma podstaw do zmiany podjętej przez radnych decyzji.
Radny Lachowicz dopytywał z kolei o kandydaturę Dariusza Szymańskiego, wskazując, że zajmowana przez niego funkcja (jest zastępcą dyrektora ds. medycznych w głubczyckim SP ZOZ) może stać w konflikcie z rolą członka komisji.
- Nie wydaje mi się, żebym kiedykolwiek działał na niekorzyść tutejszego szpitala, dlatego przykro mi słyszeć takie wątpliwości ze strony pana radnego - powiedział Dariusz Szymański, dodając: - W różnych konkursach dotyczących szpitali, konkursach na ordynatorów i tak dalej do komisji powołuje się z reguły równorzędnych ordynatorów z innych szpitali celem oceny kandydata (...) Wydaje mi się, że jeżeli przedstawicielem w konkursie będzie ktoś, kto chociaż trochę liznął wiedzy administracyjnej i leczniczej, to jest to korzystne. Obiecuję solennie, że jeżeli ktokolwiek mi bliski wystartuje, to na pewno się wycofam - kontrował przewodniczący klubu PO w radzie powiatu.
Również Mirosław Semeniuk nie znalazł przeciwwskazań, aby doktor Szymański kandydował do składu komisji. Wobec tego radni przeszli do wybierania członków komisji.
Kluczowe okazało się już pierwsze głosowanie. Za kandydaturą doktor Danuty Gmyrek zagłosowało 13 radnych. Wszyscy kolejni kandydaci uzyskali wyższe wyniki, po 18 głosów "za" uzyskali Józef Gisman, Danuta Wróbel, Jadwiga Kuźbida i Andrzej Krebs, 16 radnych opowiedziało się za kandydaturą Dariusza Szymańskiego, a 14 radnych poparło Andrzeja Lachowicza.
Taki wynik wyraźnie nie spodobał się staroście powiatu, a rozczarowania nie kryła też sama Danuta Gmyrek.
- Czułam się wyróżniona, gdy otrzymałam propozycję kandydowania do komisji, bo wydawało mi się, że człowiek spoza układów politycznych mógłby wpłynąć na to, że komisja będzie bardziej bezstronna. Przepracowałam w szpitalu 30 lat i uważam, że moje doświadczenie byłoby pomocne w wyborze właściwego kandydata. Mogę tylko wyrazić żal, że radni nie wzięli mojej strony. Samej komisji życzę, aby dokonała dobrego wyboru - skomentowała pani doktor.
Reklama
Radni nie chcieli kandydatki starosty. Jest komisja, która wybierze nowego dyrektora szpitala
- 10.10.2017 18:11
Napisz komentarz
Komentarze