Pierwszy most na Odrze, jak zwykli nazywać go mieszkańcy, od soboty oficjalnie ma patrona. To inspektor Wiktor Ludwikowski, współtwórca przedwojennej Polskiej Policji Państwowej, który ostatni okres swojego życia spędził w Koźlu, gdzie umarł i został pochowany.
Odsłonięcie tablicy miało miejsce dokładnie w dzień 130. urodzin słynnego policjanta. Uroczystość na moście odbyła się w sobotę przed południem. Wspólnie z przewodniczącym rady miasta Andrzejem Kopciem dokonała tego wnuczka Ludwikowskiego Elżbieta Rogowska. Uchwałę nadającą nazwę dotąd bezimiennemu mostowi rada miasta przyjęła w lutym.
- Dziadek był wspaniałym człowiekiem. Bardzo często go wspominamy. To dla mnie bardzo wzruszająca chwila – przyznała Elżbieta Rogowska, nie ukrywając łez.
W uroczystości na moście wzięli udział przedstawiciele policji reprezentujący komendę powiatową, główną i wojewódzkie w Opolu i w Poznaniu, a także władz miejskich i powiatowych. Wcześniej na cmentarzu przy ulicy Raciborskiej w asyście honorowej złożono także kwiaty na grobie Wiktora Ludwikowskiego. W tej części uczestniczył również senator Grzegorz Peczkis.
Po uroczystościach Bogusław Rogowski, inicjator uchwały nadającej imię mostowi, wygłosił w Miejskiej Bibliotece Publicznej na Rynku prelekcję dotyczącą życia inspektora, połączoną z wystawą.
Ludwikowski jest jedną z najważniejszych postaci w historii polskiej policji. Nazywan jednym ojców rodzimej kryminalistyki. Był także pionierem w badaniach nad mową więzienną. W 2011 roku jego imieniem nazwana została sala konferencyjna w Komedzie Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, a trzy lata później został nominowany do tytułu „Policjanta 95-lecia” – czytaj więcej o Wiktorze Ludwikowskim.
Reklama
Bezimienny dotąd most na Odrze ma patrona. To słynny przedwojenny policjant
- 25.04.2016 11:28
Powiązane galerie zdjęć:
Napisz komentarz
Komentarze