Od trzech tygodni w Kędzierzynie-Koźlu zatrzymuje się międzynarodowy pociąg IC Nightjet, którym można bezpośrednio dojechać do Berlina, Budapesztu i Wiednia. Sęk w tym, że bilet na niego można zakupić jedynie w kasie międzynarodowej, a tej w naszym mieście nie ma.
Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla pamiętają czasy, gdy miasto było ważnym punktem na kolejowej mapie Polski. Jeszcze kilkanaście lat temu na stacji zatrzymywało się mnóstwo pociągów dalekobieżnych, którymi dojechać można było do najważniejszych miast Polski, a także poza jej granice. Z biegiem czasu postępowała kolejowa marginalizacja naszego miasta, skutkująca zmniejszeniem liczby połączeń dalekobieżnych, które zatrzymują się w Kędzierzynie-Koźlu.
Nadzieją dla naszego miasta mają być duże inwestycje kolejowe - trzy lata temu zakończono remont dworca, obecnie prowadzone są prace na linii kolejowej E30 łączącej Niemcy, Polskę i Ukrainę. Jej trasa przebiega przez Opole, Kędzierzyn-Koźle i Gliwice, ale z uwagi na zły stan torów większość pociągów od kilku lat omija nasze miasto i jedzie przez Strzelce Opolskie.
Jesienią ruszył remont linii. Inwestycja warta 412 milionów złotych ma skutkować znacznym przyspieszeniem pociągów - podróż z Opola do Kędzierzyna-Koźla ma ulec skróceniu do 25 minut przy 50 minutach obecnie. Modernizacja linii E30 ma zakończyć się w 2022 roku. Wtedy też pojawi się szansa na ożywienie ruchu kolejowego przez Kędzierzyn-Koźle.
Zanim jednak to nastąpi, mieszkańcy podróżujący w dalsze zakątki Polski muszą przesiadać się do pociągów dalekobieżnych w większych miastach. Wyjątkiem jest uruchomiony 9 grudnia międzynarodowy pociąg IC Nightjet. Kędzierzyn-Koźle jest jednym z czterech polskich miast, w których skład jadący z Berlina do Wiednia zatrzymuje się (po drodze można przesiąść się do pociągu zmierzającego do Budapesztu - red.). Sęk w tym, że na stacji w Kędzierzynie-Koźlu nie da się zakupić biletu.
Kilka dni temu postanowiliśmy sprawdzić sygnały, które napłynęły do redakcji od naszych czytelników. Na stacji w Kędzierzynie-Koźlu dowiedzieliśmy się, że najbliższymi punktami, w których można nabyć bilety są Gliwice i Opole. Próba zakupu biletu przez internet również się nie powiodła - na stronie PKP Intercity wyświetlany jest komunikat informujący o tym, że bilety można zakupić tylko w kasach.
Reklama
Pociąg jest, ale po bilety trzeba jechać do Gliwic lub Opola. Kuriozalna sytuacja na kolei
- KK24
- 30.12.2018 12:37
Napisz komentarz
Komentarze