Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 21:50
Reklama
Reklama
Reklama

Nie pięć, a aż dziesięć firm na liście możliwych emitentów benzenu. Ministerstwo szykuje bat na trucicieli

Nie pięć, a aż dziesięć firm na liście możliwych emitentów benzenu. Ministerstwo szykuje bat na trucicieli
Aż dziesięć podmiotów znalazło się na przygotowanej przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Opolu liście firm, które mogą emitować benzen do atmosfery. Informację o kontrolach prowadzonych na terenach tych zakładów przekazał na ostatniej konferencji prasowej senator Grzegorz Peczkis. Kędzierzyński parlamentarzysta zapowiedział też, że Ministerstwo Środowiska pracuje nad powołaniem specjalnej komórki, która będzie mogła dokonywać niezapowiedzianych kontroli w zakładach podejrzanych o zatruwanie środowiska.

Listę firm emitujących benzen do atmosfery senator Grzegorz Peczkis przedstawił opinii publicznej już w połowie 2016 roku. (Czytaj więcej: Senator Grzegorz Peczkis upublicznił listę firm emitujących benzen w rejonie Kędzierzyna-Koźla). Informacje podane przez parlamentarzystę opierały się na oficjalnych dokumentach urzędowych - każda z firma znajdujących się w wykazie jest zobowiązana zgłosić fakt emisji benzenu Wojewódzkiemu Inspektoratowi Środowiska w Opolu.

Po licznych skargach napływających do ministerstwa postanowiono przyjrzeć się również innym firmom, które nie używają benzenu w swoich procesach technologicznych, ale z uwagi na specyfikę swojej działalności mogą być emitentem niebezpiecznego związku.

- Systematycznie od kilkunastu miesięcy występowaliśmy do różnych organów, w szczególności do Ministerstwa Środowiska, aby tematem zajmować się w sposób poważny. Innymi słowy, by doprowadzić do pełnej, dokładnej analizy pomiarowej, naukowej i środowiskowej (...) Minister sprawozdaje nam sytuację z tego, co obecnie udało się ustalić. W ramach raportu wymienione są podmioty, które bezwzględnie zajmują się przerobem i produkcją substancji zawierających benzen. Jest ich więcej niż było podawane wcześniej – informuje senator Peczkis, który dodaje, że na ostatniej sporządzonej przez ministerstwo liście znalazło się aż 10 firm z terenu Kędzierzyna-Koźla i okolic. Wszystkie w ostatnich miesiącach zostały poddane kontrolom ze strony opolskiego WIOŚ.

Wykaz firm objętych kontrolami w latach 2016-2017:

  1. PCC Energetyka Blachownia Sp. z o.o.

  2. Petrochemia Blachownia S.A.

  3. DB Cargo Polska S.A., oddział w Kędzierzynie-Koźlu

  4. Warter Sp. z o.o.

  5. ArcelorMittal Poland S.A., oddział w Zdzieszowicach

  6. Tameh Polska Sp. z o.o., zakład wytwarzania Blachownia

  7. CTL Chemkol Sp. z o.o.

  8. Skorpion Teresa Antonik, myjnia TIR w Kędzierzynie-Koźlu

  9. Polska Spółka Gazownictwa Sp. z o.o., zakład w Opolu

  10. Ruetgers Poland Sp. z o.o.


Zdaniem senatora, sam fakt prowadzenia przez służby ochrony środowiska wzmożonych działań przełożył się na spadek średniorocznego stężenia benzenu w powietrzu. Na koniec 2016 roku wartość ta dla Kędzierzyna-Koźla wyniosła 4,9 mikrograma na metr sześcienny powietrza, a na koniec ubiegłego roku 3,37 mikrograma przy dopuszczalnej średniorocznej wartości na poziomie pięciu mikrogramów.

W przypadku zanieczyszczenia powietrza benzenem głównym problemem są tzw. piki, czyli gwałtowne skoki stężenia niebezpiecznej substancji, które zazwyczaj trwają kilka godzin. Zgodnie z obowiązującymi przepisami WIOŚ za każdym razem musi z wyprzedzeniem informować dany podmiot o planowanej kontroli, co w praktyce uniemożliwia złapanie truciciela za rękę.

Wkrótce ma się to jednak zmienić. Ministerstwo Środowiska pracuje nad powołaniem specjalnej jednostki, która uzyska szczególne uprawnienia. Agencja Bezpieczeństwa Ekologicznego, bo taką nazwę nosić ma nowa służba specgrupa, ma walczyć z przestępstwami ekologicznymi.

- To organizacja, która w ramach państwa będzie zajmowała się stałym monitorowaniem niebezpiecznych miejsc. Uzyska ona możliwość bardzo szybkiego reagowania na zagrożenia środowiskowe. Istniejące dziś prawo ogranicza możliwość szybkiej reakcji w zakładzie w przypadku, gdy mamy do czynienia z podejrzeniem, a nie mamy wprost umotywowania, że zachodzi sytuacja zagrożenia życia lub zdrowia - komentuje Grzegorz Peczkis.

Kędzierzyński senator deklaruje, że po powołaniu do życia nowej służby będzie on ubiegał o przeprowadzenie przez inspektorów ABE kontroli na terenie zakładów mogących emitować benzen do atmosfery.

 

 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

jb 12.02.2018 13:48
Szanowna Redakcjo, a gdzież to utknął mój wczorajszy komentarz do tego artykułu? Czy komentująca Alina, to pani Alina Nowicz, bo jej komentarze ukazały się wczoraj, bez "oczekiwania"? Pytania te zadałem, bowiem mój komentarz podważający dane o wiatrach napisane przez Alinę wręcz ex cathedra się nie ukazał a mógł to zrobić jedynie admin lub autor.

Alina 11.02.2018 19:12
A tak przy okazji. Norma "średnioroczna" powinna być liczona za ostatnie 12 miesięcy. W innym przypadku sytuacja stężenia 10 mikrogramów benzenu w czasie od 1.07.2017 do 30.06.2018 i 0 przez pozostałe miesiące 2018r da za 2018r średnią 5 mimo, że całe 12 m-cy mieliśmy i wdychaliśmy 10.

Alina 11.02.2018 19:01
To staje się już nudne. Wysokie stężenie na Piastach jest przy wietrze wiejącym od strony Blachowni – czyli wschodnim. Ponieważ 70% wiatrów to wiatry zachodnie więc w Sławięcicach stężenie średnioroczne benzenu dwukrotnie przekracza normę. No ale tam nie ma stacji pomiarowej. I o to chodzi „by gonić króliczka a nie go złapać”.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ