Kędzierzyn-Koźle miastem taniego seksu. Stawki prostytutek jedne z najniższych w Polsce

Lubimy szczycić się obecnością w różnego rodzaju rankingach, ale akurat to zestawienie jest mało chwalebne. Kędzierzyn-Koźle znalazł się w gronie miast z najtańszymi usługami seksualnymi w Polsce.

Firma Sedlak&Sedlak zajmująca się doradztwem zawodowym wzięła pod lupę rynek płatnego seksu w Polsce. Eksperci szczegółowo przeanalizowali sytuację zawodową prostytutek - zarówno tych z dużych miast, jak i działających w miastach powiatowych. W raporcie pojawia się Kędzierzyn-Koźle.

Dane przeanalizował portal Gazeta.pl. Jedno z zestawień dotyczy stawek godzinowych pobieranych przez panie do towarzystwa. Kędzierzyn-Koźle jest na ósmym miejscu wśród miast, gdzie są one najniższe. Do takiego wniosku eksperci doszli po analizie ogłoszeń internetowych. Według nich za godzinne obcowanie z prostytutką trzeba u nas zapłacić średnio 149 zł. Jeszcze taniej jest w Chorzowie, Włocławku, Gnieźnie, Kościanie, Częstochowie, Olsztynie i Piotrkowie Trybunalskim, gdzie średnia stawka wynosi "zaledwie" 129 zł.

Rzut oka na jeden z popularniejszych portali z ogłoszeniami towarzyskimi wydaje się potwierdzać diagnozę badaczy. "Napalona Gośka" z Kędzierzyna-Koźla, lat 22, 78 kg, za godzinną dyspozycyjność oczekuje zaledwie 100 zł. Dziewczyn oferujących taką stawkę jest więcej. Większość ofert sytuuje się jednak w przedziale 150-170 zł. W górnej granicy jest "Namiętna Ola", 29 lat, 74 kg, oferująca "upojne chwile i relaks". Do elity kędzierzyńskich pań do towarzystwa zalicza się "Słodka Kotka-Majka", 31 lat, 55 kg. "Gorąco zaprasza" na godzinne spotkanie za 200 zł.

W największej mierze zarobki prostytutek zależą właśnie od miejsca, w którym świadczą one swoje usługi. Na przykład w Warszawie średnia stawka za godzinę to 254 zł. Nie bez znaczenia jest także wiek i figura. Najwięcej inkasują szczupłe dziewczyny w wieku do 25 lat. Co ciekawe, znaczenie ma również znajomość języków obcych. Łatwiej wtedy umówić się z klientem z zagranicy.

Zarobki prostytutek nie są opodatkowane. Działają w szarej strefie. Nie mogą formalnie zarejestrować swoich usług, a jednocześnie to, co robią, nie jest nielegalne. Za przestępstwo uznaje się dopiero sutenerstwo, czyli czerpanie dochodów z cudzego nierządu.