Wozy strażackie znów pojawiły się na terenie kompleksu szpitalnego przy ulicy Roosevelta w Koźlu.
W czwartek około godz. 8 rano strażacy odebrali sygnał o możliwym pożarze na terenie budynku "A". Informacja pochodziła z czujnika. Na miejsce udały się cztery zastępy. Szybko okazało się jednak, że alarm jest fałszywy. Czujka zadziałała nieprawidłowo. Nie było zagrożenia dla pacjentów i personelu.
3 kwietnia przy oddziale okulistyki doszło do pożaru skrzynki elektrycznej, który wywołał duże zadymienie. Konieczna była ewakuacja osób przebywających w dużej części budynku. Funkcjonowanie szpitala przez wiele dni wracało do normy.
Strażacy interweniowali na terenie szpitala w Koźlu. Zadziałał czujnik przeciwpożarowy
- Redakcja
- 11.05.2017 06:52
Napisz komentarz
Komentarze