W Kędzierzynie-Koźlu może powstać instalacja zgazowania węgla – znów są na to duże szanse. To byłby impuls rozwojowy, na który miasto czeka od lat. Jeszcze w kwietniu do Kędzierzyna-Koźla przyjadą przedstawiciele sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa.
Już prawie dziesięć lat temu w kontekście Kędzierzyna-Koźla zaczęto mówić o inwestycji, która byłaby największą przemysłową budową od dekad. Pojawiały się wtedy kwoty sięgające nawet 6 mld zł. Instalację zgazowania węgla wspólnie z Grupą Azoty zamierzał realizować Południowy Koncern Energetyczny – dzisiejszy Tauron Wytwarzanie, a kluczowe wsparcie deklarowała Unia Europejska.
Rozmach, z jakim wszystko zaplanowano, niestety okazał się wtedy największym obciążeniem. Gdy okazało się, że fundusze z Brukseli będą mniejsze, projekt odłożono na półkę.
Wydawało się już, że o zgazowaniu węgla w Kędzierzynie-Koźlu możemy raz na zawsze zapomnieć. A jednak już w 2015 roku Grupa Azoty wróciła do tematu. Rozpoczęto prace nad studium wykonalności. Jak wówczas podawano, jeśli instalacja powstanie, do Kędzierzyna-Koźla będzie trafiać milion ton węgla rocznie, który zostanie przetworzony na gaz mający zastosowanie w produkcji przemysłowej.
- To strategiczny projekt dla polskiej gospodarki – zupełnie nowa forma zagospodarowania największego bogactwa naturalnego Polski, jakim jest węgiel kamienny. Oczywiście realizacja inwestycji otworzy też ogromne szanse rozwojowe przed Kędzierzynem-Koźlem i całym regionem. Dlatego usilnie o nią zabiegamy. Na dzień dzisiejszy wszystko zmierza w dobrym kierunku – mówi senator Prawa i Sprawiedliwości z Kędzierzyna-Koźla Grzegorz Peczkis.
Mimo że inwestycja ma mieć znacznie mniejszą skalę niż planowano jeszcze przed dekadą, i tak byłaby punktem przełomowym w historii kędzierzyńskich Azotów.
- To projekt bardzo innowacyjny, oparty na najnowszych technologiach, ważny dla polskiego przemysłu i oczywiście naszego zakładu. W sposób znaczący wpłynie na uniezależnienie od dostaw importowanego gazu i zwiększenie zapotrzebowania na polski węgiel – mówi Mateusz Gramza, prezes Grupy Azoty ZAK.
Członkowie Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa będą w kędzierzyńskim zakładzie 25 kwietnia. Planują zapoznać się z bieżącą sytuacją w spółce, zobaczyć nową elektrociepłownię i port zakładowy – niewykluczone, że w przypadku budowy instalacji zgazowania węgla część dostaw węgla będzie dostarczana właśnie drogą wodną.
Reklama
Miliardowa inwestycja w Grupie Azoty ZAK znów możliwa! Dla Kędzierzyna-Koźla to może być przełom
- Grzegorz Stępień
- 11.04.2017 08:48
Napisz komentarz
Komentarze