Po czterech miesiącach oczekiwania ekipa remontowa przystąpiła do montażu latarni na skrzyżowaniu alei Jana Pawła II z ulicami: Głowackiego i Matejki.
Montaż latarni ma miejsce dokładnie cztery miesiące po tym, jak lampa została staranowana przez pijanego kierowcę audi (CZYTAJ WIĘCEJ). Czytelnicy od kilku tygodni dopytywali się, dlaczego zarządca drogi jeszcze nie naprawił latarni.
- Niestety, na wykonanie pojedynczej latarni trzeba dłużej poczekać niż gdybyśmy zamówili sto sztuk - opowiada Jarosław Jurkowski z urzędu miasta, po czym dodaje: - Gdyby sprawca nie uszkodził stelaża, wtedy wymiana byłaby zrobiona wkrótce po kolizji. Dopiero na początku marca firma obsługująca nasze miejskie latarnie dostała samą latarnię.
Naprawa uszkodzonej latarni jest finansowana z ubezpieczenia sprawcy.
Reklama
Potrzeba było czterech miesięcy, by naprawić latarnię staranowaną przez pijanego kierowcę
- KK24
- 20.03.2017 09:48
Napisz komentarz
Komentarze