Do bardzo groźnego wypadku doszło krótko przed godziną 17 w centrum Kędzierzyna. Kierujący samochodem marki audi z impetem wjechał w latarnię, taranując ją, po czym stracił koło. Rozpędzony samochód zatrzymał się dopiero przy nowym rondzie.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu alei Jana Pawła II z ulicami Głowackiego i Matejki. Jadące od strony osiedla Piastów audi z impetem wjechało w uliczną latarnię, która przewróciła się na chdonik. Na szczęście w tym momencie był on pusty. Auto najprawdopodobniej zahaczyło jeszcze o krawężnik w wyniku czego odpadło z niego przednie koło.
Samochód zatrzymał się dopiero przed wjazdem na nowe rondo w centrum miasta. Kierowca pojazdu został zabrany na komendę. Aleja Jana Pawła II na odcinku od skrzyżowania z ulicami Głowackiego i Matejki do ronda została zablokowana.
Tyle że ten 50cio paro letni kierowca jechał na podwójnym gazie i to dość sporym bo grubo ponad 2 promile miał
johan
21.11.2016 12:57
Zagapić???????????????????? Alina ,andzia, zagapić to się można na ładna kobietę, ale nie kierowca na latarnię ! A może gadał przez komórkę ? A na liczniku miał pewnie z 80. Jeździcie na pamięć po tym mieście, jak psy Pawłowa. a kierowcą jestem myślącym.
borys
21.11.2016 11:38
Dokładnie tak, i nic do rzeczy nie mają tu umiejętności jazdy a zwyczajnie zła i nieprzewidywalna regulacja ruchu. Co zresztą w naszym kraju jest nagminne.
andzia
21.11.2016 11:18
a ty skąd się urwałeś koleżko, jesteś takim dobrym kierowcą czy pozjadałeś wszystkie rozumy ???
Alina
21.11.2016 03:42
Jadąc środkowym pasem z którego jest nakaz skrętu w lewo w ul. Matejki można się zagapić i wjechać na wprost w latarnię. Szczególnie jak się jeździ na pamięć. Dobrze że nikomu nic się nie stało.
KK24
Napisz komentarz
Komentarze