Pieniądze na jej budowę wyasygnowały Zakłady Azotowe. Dotację przekazał też Związek Zawodowy Chemików oraz Totalizator Sportowy. Głównym inwestorem tego przedsięwzięcia były kędzierzyńskie Azoty, które idąc za przykładem Zakładów Chemicznych Oświęcim postanowiły przykryć kopułą ze stali istniejące już lodowisko. W przypadku Kędzierzyna okazało się to niewykonalne ze względu na przebiegającą w pobliżu „Azotoru” linię wysokiego napięcia. Postanowiono więc, że w niedalekim sąsiedztwie od sztucznego lodowiska wybuduje się nową halę lodową z zapleczem hotelowym i socjalnym. Projekt hotelu dla sportowców i zaplecza socjalnego opracowało zakładowe biuro projektów. Prace fundamentowe i wstępne roboty budowlane oraz wykonanie płyty lodowiska wraz z ułożeniem 35 km. rur do zamrażania tafli wykonał Samodzielny Oddział Wykonawstwa Inwestycji kędzierzyńskich Azotów. Montaż zadaszenia i konstrukcji całego obiektu wykonali specjaliści z Niemieckiej Republiki Demokratycznej i po tym prace stanęły. W międzyczasie Azoty zakupiły już nawet niektóre elementy wyposażenia, które następnie odsprzedano za bezcen jednemu ze śląskich klubów sportowych.
Gdy rozpoczął się kryzys gospodarczy końcówki lat 80., inwestycja ta na 22 lata została wstrzymana. Był okres, że zastanawiano się, co zrobić z tym niewykończonym kolosem, o kubaturze 885000 metrów sześciennych. Jednym z pomysłów było przerobienie hali na dużą przechowalnię jabłek. Lecz przystosowanie tego obiektu do nowej roli wymagałoby też sporych nakładów finansowych, więc z pomysłu tego szybko się wycofano.
Dopiero, gdy siatkarze Mostostalu, a następnie Mostostalu Azoty, zaczęli odnosić duże sukcesy sportowe, a hala sportowo-widowiskowa przy ul. Świerczewskiego nie mogła pomieścić wszystkich chętnych kibiców, zaczęto myśleć o dokończeniu budowy hali.
Zakłady Azotowe za zaległości podatkowe wynoszące ponad 3 mln. złotych przekazały halę miastu. Dzięki staraniom działaczy sportowych z Kędzierzyna udało się uzyskać dofinansowanie z GKKF i S. Po uzyskaniu dotacji wynoszącej 9 mln. złotych przystąpiono do prac wykończeniowych w hali lodowej, przystosowując ją do nowej funkcji. W sumie budowa hali widowiskowo-sportowej „Azoty” pochłonęła przeszło 20 mln złotych. Jej trybuny mogą pomieścić nawet 5 tys. widzów. Mówi się, że jest najlepszą halą na Opolszczyźnie.





Napisz komentarz
Komentarze