Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 12:31
Reklama
Reklama

Podpalacz terroryzujący okolice Kędzierzyna-Koźla zatrzymany. To mieszkaniec naszego powiatu

Podpalacz terroryzujący okolice Kędzierzyna-Koźla zatrzymany. To mieszkaniec naszego powiatu
Przez ostatnie tygodnie spędzał sen z powiek mieszkańcom kilku miejscowości powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Straty powstałe w wyniku jego działania oszacowano wstępnie na 200 tysięcy złotych, ale niewykluczone, że będą one wyższe. Policjanci z Kędzierzyna-Koźla zatrzymali 22-letniego podpalacza. To mieszkaniec naszego powiatu.

Do zatrzymania doszło kilka dni temu. Kluczowy dla ustalenia tożsamości podpalacza miał być pożar z ubiegłego piątku, kiedy podłożył on ogień pod stertą słomy w okolicach Urbanowic (ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO). Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia mężczyzna został zauważony przez jednego z okolicznych mieszkańców, który o wszystkim poinformował policjantów. Ci od dłuższego czasu prowadzili poszukiwania podpalacza.

Podejrzany został zatrzymany na początku tego tygodnia. To 22-letni mieszkaniec jednej z miejscowości w naszym powiecie. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury rejonowej, gdzie usłyszał

- W dniu dzisiejszym sąd na wniosek prokuratora aresztował na okres trzech miesięcy 22-letniego mieszkańca powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Usłyszał on zarzuty ośmiu przestępstw, z czego sześć to podpalenia na terenie różnych miejscowości powiatu, m.in. Reńskiej Wsi, Ucieszkowa i Grudyni Wielkiej – opowiada Eugeniusz Węgrzyk, szef prokuratury rejonowej w Kędzierzynie-Koźlu.

Wczoraj przeprowadzono wizję lokalną z udziałem zatrzymanego. Mężczyzna w asyście policjantów raz jeszcze odwiedził miejsca, w których wcześniej podkładał ogień. Najgłośniejszym wyczynem podpalacza było wzniecenie trzech pożarów w ciągu kilkudziesięciu minut (CZYTAJ WIĘCEJ). Podczas rozmowy ze śledczymi mężczyzna miał przyznać się, że pamiętnej nocy podkładał ogień, a następnie uciekał w kolejne miejsce na rowerze.

W pięciu przypadkach 22-latek podłożył ogień pod składowanymi na polu balotami słomy, raz wziął na celownik składowisko drewnianych palet.

Straty powstałe w wyniku działania podpalacza oszacowano wstępnie na około 200 tysięcy złotych. – Zatrzymany przyznał się do stawianych mu zarzutów. Sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone, że 22-latkowi przedstawione zostaną kolejne zarzuty – mówi prokurator rejonowy.

Zatrzymanemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. 22-latek będzie również zobligowany do naprawy wyrządzonych szkód.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ