Dobiegł końca remont muszli koncertowej w parku nad Odrą w Koźlu. Miasto wyburzyło przylegające do niej zaplecze i uporządkowało teren. Niewiele brakowało, a obiekt mógł zostać wyburzony. Od lat nie był wykorzystywany i obrócił się w ruinę. Sprzeciwili się temu mieszkańcy, którzy pamiętają muszlę za czasów jej świetności. Z drugiej strony pojawiały się argumenty, że muszla nie bez powodu popadała w zapomnienie - organizatorzy imprez plenerowych po prostu wybierali bardziej dogodne lokalizacje, których w Kędzierzynie-Koźlu nie brakuje. Czy sam remont wystarczy, aby do amfiteatru wróciło życie? Najlepszy sezon na organizowanie wydarzeń "pod chmurką" powoli mija. Tymczasem nadal nie są znane szczegóły imprezy, która ma otworzyć nowy rozdział w historii muszli. Powspominajmy więc, jak to ongiś w amfiteatrze bywało. Na zdjęciach Bogusława Rogowskiego występ zespołu Jamboł w Bułgarii i chóru z kozielskiego liceum na początku lat 80.
Bogusław Rogowski urodził się 30.11.1941 r. w Budzanowie na dzisiejszej Ukrainie. W Koźlu mieszka od 1945 r. Uczęszczał do kozielskiego liceum. Po zwolnieniu z wojska rozpoczął pracę w zakładowym Domu Kultury „Chemik” jako instruktor fotografii i filmu. W czasie 27 lat pracy na tym stanowisku udało mu się zarazić fotografią kilkudziesięciu młodych kędzierzynian. Wraz z nimi brał udział w wystawach fotograficznych w kraju i za granicą, zdobywając liczne nagrody. W lutym 1965 r. podjął współpracę z gazetą zakładową – „Trybuną Azotów”. Jego przygoda z tym periodykiem trwała 36 lat. Uhonorowany został m.in. nagrodą ministra kultury i sztuki, w czerwcu 2016 roku otrzymał nagrodę prezydenta miasta Kędzierzyna-Koźla za całokształt działalności.
Reklama
Z ARCHIWUM BOGUSŁAWA ROGOWSKIEGO: Muszla w Koźlu. Tak było. Jak będzie?
- Redakcja
- 15.08.2016 17:18
Napisz komentarz
Komentarze