Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 11:52
Reklama
Reklama

Były komendant straży miejskiej o kontroli PIP. Jest też stanowisko związków zawodowych

We wtorek opisaliśmy sytuację w urzędzie miasta i straży miejskiej po zakończonej niedawno kontroli Państwowej Inspekcji Pracy wraz z komentarzem prezydent Sabiny Nowosielskiej i sekretarza Zbigniewa Romanowicza.

Czytaj: Wantuła odmówił, Nowosielska dostanie mandat? Państwowa Inspekcja Pracy w urzędzie miasta

Już kolejnego dnia otrzymaliśmy odnoszące się do całej sprawy stanowisko Wojciecha Rajchela, przewodniczącego Samorządowego Związku Zawodowego Straży Miejskiej, a dzisiaj na naszą skrzynkę redakcyjną wpłynęło oświadczenie Jacka Żarowskiego, byłego komendanta straży miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu. Oba publikujemy poniżej:




Stanowisko Samorządowego Związku Zawodowego Straży Miejskiej:

Bieżąca kontrola Państwowej Inspekcji Pracy jest wynikiem wniosku Samorządowego Związku Zawodowego Straży Miejskiej działającego czynnie w urzędzie miasta od 2011 roku. Zakres wniosku to naruszenia praw pracowniczych jak również prawa pracy. Zarzuty dotyczyły błędnego planowania harmonogramie pracy, nierównego traktowania w zakresie płacy, awansów i innych świadczeń pracowniczych. Przyczyną złożenia wniosku było utrudnianie przez Komendanta Straży Miejskiej działalności organizacji związkowej. Ponadto pomijano zupełnie stanowisko organizacji związkowej przy: ocenie ryzyka zawodowego, awansach, podwyżkach czy przyznawaniu środków z funduszu świadczeń socjalnych. Również warunki pracy, w tym socjalne oraz przestrzeganie przepisów BHP nie były prawidłowe. Wszystkie sprawy (zarzuty) dotyczyły teraźniejszości, choć faktem jest to, że od czasów poprzedniej kontroli PIP – w Straży Miejskiej zmieniło się niewiele . Tego typu działania zawdzięczamy tylko i wyłącznie „Kierownictwu”. Mam jednak nadzieję, że nadeszły czasy usprawniania działań i wyciągania konsekwencji i może to doprowadzi do sytuacji, że Urząd nareszcie przestanie zajmować się sam sobą i poprawi się znacznie współpraca ze Związkami Zawodowymi w Urzędzie Miasta.

Przewodniczący Samorządowego Związku Zawodowego StrażyMiejskiej

mgr inż. Wojciech Rajchel




Oświadczenie Jacka Żarowskiego:

(...) Pragnę zauważyć, że karalność za popełnienie wykroczenia mija z upływem 1 roku od jego popełnienia trudno więc przyjąć, że na dzień dzisiejszy można ukarać kogokolwiek za wykroczenie, które popełnił prawie 3 lata temu. Dodatkowo dodaje, że wytyczne PIP zawarte w protokole pokontrolnym nie maja mocy wiążącej (postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z dn. 28.10.2008r sygn. I OSK 1029/08 ) i nie rodzi żadnego obowiązku ze strony pracodawcy jak też nie daje żadnych praw pracownikowi. Reasumując nie można nałożyć mandatu karnego za niewykonanie zaleceń pokontrolnych PIP z uwagi na brak ku temu podstaw prawnych, a co do zasady wykroczenie ulega przedawnieniu po upływie roku od jego popełnienia.

A konkludując, za wykroczenia można karać osoby fizyczne, a nie instytucje. Więc jeżeli inspektor PIP dostrzegł nieprawidłowości, za które ja odpowiadam powinien dążyć do ukarania mnie jako winnego, a nie obecnej Prezydent Miasta. Rozciąganie odpowiedzialności w hierarchii ma swoje granice mierzone rozsądkiem i pragmatyką. Trudno, aby Prezydent odpowiadał za wszelkie działania swoich podwładnych, tym bardziej podwładnych swoich poprzedników. Podczas kontroli przeprowadzonej w trakcie poprzedniej kadencji samorządu kontroler PIP nie brał pod uwagę ukarania ówczesnego Prezydenta, Pana Tomasza Wantuły, za rzekome nieprawidłowości w funkcjonowaniu Straży Miejskiej, dlatego próbę pociągnięcia do odpowiedzialności Pani Prezydent Sabiny Nowosielskiej za powyższe uważam za kuriozalną.

Jacek Żarowski Komendant SM K-Koźle w latach 2012-2014


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ