Nastolatka znieważyła interweniujących policjantów. Została zatrzymana

Do dzieciaków to Kędzierzyńscy Policjanci jadą na złamanie karku ale jak dzwoniłem po godz 23 aby przyjechali z interwencją do pijaczków pijących przy szkole podstawowej nr 5 to wogóle nie przyjechali. Śmiem przypuszczać że mieli wtedy przerwę śniadaniową ( a raczej późną kolację, lub po prostu się bali). Są odważni tylko względem dzieciaków, a tchórzami jak trzeba narazić swoje dupsko

Do Koźlak. A skąd wiesz, że fotografia będąca ilustracją do artykułu jest właśnie z tej interwencji? Niejednokrotnie, i pewnie Ty też się z tym spotkałeś, dają zdjęcie, które może być w temacie. Taka Interia na sporą część artykułów z udziałem policji ma dwa dyżurne zdjęcia koguta na dachu radiowozu w scenografii zimowej i letniej. Tutaj też mogli wkleić zdjęcie z Piastów bo akurat takie mieli z zupełnie innej akcji. Jak myślisz. Mogło tak być? No chyba, że byłeś przy tym i wiesz co piszesz...

Kolejna brawurowa akcja na os. Piastów. Nastolatka w czasie burzy hormonów zostaje brawurowo spacyfikowana i gówniarze zostaje pokazane jej miejsce w społeczeństwie. Uff, jaka ta Policja dzielna, mogę spokojnie położyć się spać... Niestety Polska Policja w Kędzierzynie schodzi na psy, i to nie Pasikowskiego niestety... (Jednocześnie szacun dla policjantów ratujących człowieka tydzień temu w Koźlu. To wyjątek niestety.) Na co dzień tylko dzieci i seniorzy przechodzący poza pasami są w zakresie podnoszenia statystyk pomocni. Tymczasem 300 m dalej,w rzadkim lasku naprzeciwko Biedronki, na os. Piastów, działa pełną parą Bar Pod Kleszczem. Działa z 10 lat i nie ma na niego mocnych. Wiosną ożywa. Wielu bywalców już nie żyje- zapili się, ale nowa krew zasila to patologiczne gniazdo. Notoryczne przekraczanie DK 40 poza przejściem przez nietrzeźwych bywalców owego siedliska i pisk opon aut to norma. Normą jest również zaczepianie spacerowiczów , spożywanie alkoholu w terenie co prawda leśnym, ale przecież na oczach mieszkańców, spacerowiczów z psami , rodziców z dziećmi. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości nie zakazuje oczywiście łoić piwska i jaboli 50 m od drogi krajowej w lesie. Żule głupie nie są- znaleźli melinę w kryjówce na oczach wszystkich , gdzie prawo nie sięga. Ziemia niczyja. Skryli sie jak Robin Hood - wyjęci spod prawa czciciele Parkowej, VIP"a i jaboli. Ale można tu znaleźć inny paragraf- śmiecenie, zakłócanie porządku, zagrożenie pożarowe. Trzeba tylko chcieć. Oczywiście wszystko musi zgłosić szary obywatel i narażać się na niebezpieczeństwo, bo dane zgłaszającego wypłyną wcześniej niż później Potrzeba zdecydowanego działania lokalnej, niestety starszej i zastraszonej społeczności. Niestety znając zasady działania Policji Polskiej, gdzie pseudo świadkowie koronni np. Masa żyją w luksusie, a pracujący nad nimi policjanci siedzą w więzieniu pomówieni przez gangstera lub popełnili samobójstwo,ja również nie zgłoszę z imienia i nazwiska faktu demoralizacji społeczeństwa na os. Piastów w biały dzień. Wybieram ,idąc z dzieckiem w stronę Lidla zawsze inną drogę- dłuższą- za SP 19 , ale bez konieczności patrzenia na patologię . Przed dzieckiem jeszcze całe życie- zobaczy niejedno, po co mu pokazywać, że zwykli, uczciwi ludzie nic nie mogą. Może cię jako dziecko przeszukać straż miejska, Policja Polska, postawić ci zarzuty obrazy majestatu , ale jawna patologia może być . Niniejszym apeluję o pomoc panią Prezydent m. Kędzierzyn -Koźle, Policję Polska, Służby Leśne Kędzierzyna - Koźla, radnych dzielnicy i inne kompetentne osoby o zauważenie problemu i podjęcie działań pomocnych w likwidacji koczowiska- meliny naprzeciwko Biedronki na os. Piastów.

Po pierwsze: Trzy radiowozy do szesnastolatki? Nawiązując do mojego przedmówcy, "nudzących się" radiowozów chyba było więcej. Po drugie: Dlaczego owe trzy radiowozy ustawione są "pod prąd" do kierunku ruchu na pasie? Czy tak ciężko objechać wysepkę zgodnie z przepisami w celu wylegitymowania kogoś? Nie wieżę, że sytuacja wymagała aż tak szybkiej i poważnej interwencji, aby trzy radiowozy musiały jechać pod prąd i w dodatku na sygnałach dźwiękowo-świetlnych, bo przecież tylko samochód uprzywilejowany ma takie prawo, tak jak tutaj przykładowej jazdy pod prąd. Uprzywilejowany = sygnały + dźwięki). Tak więc czy stróże prawa nie powinni sami siebie wzajemnie wylegitymować i wlepić sobie tym samym mandatów? Wygraliby z nudą!!!

Nie znam sytuacji, ale mam co do tego mieszane uczucia... tego samego dnia około 17 radiowóz kręcił się po piastach ewidentnie się 'nudząc', do tego stopnia, ż jeździł w kółko max 30 km/h i zatrzymał do kontroli nauke jazdy :3 jeśli interwencja była z równie ważnych pobudek, to dziewczynie mogły trochę puścić nerwy