Ze wstępnych informacji wynika, że powodem nagłego zatrzymania składu była awaria sieci trakcyjnej oraz pantografu w pociągi, do której pomiędzy stacjami Gliwice Łabędy i Taciszów. Zgłoszenie pochodziło od naczelnika PKP PLK, który zwrócił się do straży pożarnej z prośbą o pomoc w ewakuacji 450 pasażerów oraz zabezpieczeniu miejsca zdarzenia.
Ewakuacja tak dużej liczby pasażerów trwała około dwóch godzin. Podróżni przesiedli się do autobusów, które dowiozły ich do stacji kolejowych w Kędzierzynie-Koźlu oraz Strzelcach Opolskich.
Napisz komentarz
Komentarze