Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 14 listopada 2024 14:07
Reklama
Reklama
Reklama

Obelisk przy Szlaku Kolejowym odsłonięty. Upamiętnili 85. rocznicę katastrofy kolejowej w Sukowicach

Wczoraj odbyły się uroczystości związane z obchodami 85. rocznicy najtragiczniejszej katastrofy kolejowej na Górnym Śląsku - katastrofy w Sukowicach. Wydarzenie to zgromadziło mieszkańców oraz przedstawicieli lokalnych władz, aby uczcić pamięć ofiar tragicznego wypadku.
Obelisk przy Szlaku Kolejowym odsłonięty. Upamiętnili 85. rocznicę katastrofy kolejowej w Sukowicach

12 listopada 1939 roku w Sukowicach, niedaleko Kędzierzyna-Koźla, wydarzyła się tragiczna katastrofa kolejowa, jedna z najgorszych na Górnym Śląsku i ówczesnej Europie. Dwa przepełnione pociągi pasażerskie, wiozące podróżnych powracających z zakrzowskiego kiermaszu, oraz żołnierze 84. pułku piechoty zderzyły się czołowo, w wyniku czego śmierć poniosło 48 osób, a 80 zostało rannych.

Katastrofa miała miejsce na jednotorowej linii między Koźlem a Baborowem, gdzie pociągi zwykle mijały się w Polskiej Cerekwi. Tego wieczora jednak skład jadący z Kędzierzyna do Baborowa miał półgodzinne opóźnienie, co wymusiło zmianę mijanki na stacji w Sukowicach. Dyżurny ruchu pracował już trzynastą godzinę, a dodatkowo zajmował się sprzedażą biletów. Kiedy zorientował się, że oba pociągi znalazły się na tym samym torze, próbował zatrzymać rozpędzony skład, ale było już za późno - zderzenie było nieuniknione.

Siła kolizji była tak wielka, że lokomotywy wbiły się w siebie. Aby je rozdzielić, potrzebne były palniki i pomoc dwóch parowozów. W akcji ratunkowej pierwsze na miejsce przybyły lokalne służby oraz mieszkańcy Sukowic i Zakrzowa. Kilkadziesiąt minut później dotarły jednostki straży pożarnej, karetki, ciężarówki wojskowe oraz ratownicy niemieckiego Czerwonego Krzyża. Po dwóch godzinach na miejscu pojawił się specjalny pociąg ratowniczy Lazarettzug z Raciborza, który przywiózł lekarzy i sprzęt medyczny. Akcję komplikowały trudne warunki pogodowe - śnieg z deszczem i silny wiatr.

Uroczystości rozpoczęły się symbolicznym odsłonięciem obelisku przy Szlaku Kolejowym, co stanowiło moment pełen zadumy i szacunku dla tych, którzy stracili życie. Po oficjalnej części zgromadzeni udali się do kościoła w Długomiłowicach, gdzie odbyła się Msza Święta w intencji ofiar. Na dworcu-świetlicy Jarosław Jurkowski, pasjonat historii regionu, poprowadził „podróż w czasie,” w trakcie której przybliżył zebranym kulisy wydarzeń sprzed 85 lat. Była to wyjątkowa okazja, by dowiedzieć się więcej o przyczynach i skutkach tragicznego wypadku oraz zrozumieć, jak wpłynął on na lokalną społeczność. Obchody były wynikiem współpracy trzech gmin – Polska Cerekiew, Cisek oraz Reńska Wieś.

Zdjęcia: Wójt Gminy Reńska Wieś Tomasz Kandziora



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

przypadkowy przechodzień 13.11.2024 19:21
Ta niewątpliwa tragedia będzie dobrym pretekstem do lansu dla lokalnych politycznych celebrytów. Wieńce, pokłony, smutne miny, wiecie...

qwerty 13.11.2024 13:55
smutny kawałek niemieckiej historii

kos 13.11.2024 12:40
Czy odprawiona Msza Święta była w języku polskim czy niemieckim? To ładny gest, że 85 lat po wojnie wystawia się obelisk upamiętniający ofiary niemieckiej katastrofy pociągu.

pl 13.11.2024 18:00
Pomnik nie ma upamiętniać Niemców czy Polaków, ale naszych mieszkańców i naszych przodków.

Rychu, taki lepszy Ryszard 13.11.2024 12:39
Żeby już nigdy takie wypadki się nie zdarzyły polskie rządy sukcesywnie od 33lat likwidują linie kolejowe. Sprawnie im to idzie bo już skasowano około 3600km od 1991. Najwięcej na terenach otrzymanych pod tymczasowe zarządzanie od Niemiec. PiS nawet nie chciał zgody na prywatną budowę 500m, ja się nie dziwię, nie widziałem żeby Kaczyński jeździł pociągiem, zawsze limuzyną na koszt państwa albo Partii.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ