12 listopada 1939 roku w Sukowicach, niedaleko Kędzierzyna-Koźla, wydarzyła się tragiczna katastrofa kolejowa, jedna z najgorszych na Górnym Śląsku i ówczesnej Europie. Dwa przepełnione pociągi pasażerskie, wiozące podróżnych powracających z zakrzowskiego kiermaszu, oraz żołnierze 84. pułku piechoty zderzyły się czołowo, w wyniku czego śmierć poniosło 48 osób, a 80 zostało rannych.
Katastrofa miała miejsce na jednotorowej linii między Koźlem a Baborowem, gdzie pociągi zwykle mijały się w Polskiej Cerekwi. Tego wieczora jednak skład jadący z Kędzierzyna do Baborowa miał półgodzinne opóźnienie, co wymusiło zmianę mijanki na stacji w Sukowicach. Dyżurny ruchu pracował już trzynastą godzinę, a dodatkowo zajmował się sprzedażą biletów. Kiedy zorientował się, że oba pociągi znalazły się na tym samym torze, próbował zatrzymać rozpędzony skład, ale było już za późno - zderzenie było nieuniknione.
Siła kolizji była tak wielka, że lokomotywy wbiły się w siebie. Aby je rozdzielić, potrzebne były palniki i pomoc dwóch parowozów. W akcji ratunkowej pierwsze na miejsce przybyły lokalne służby oraz mieszkańcy Sukowic i Zakrzowa. Kilkadziesiąt minut później dotarły jednostki straży pożarnej, karetki, ciężarówki wojskowe oraz ratownicy niemieckiego Czerwonego Krzyża. Po dwóch godzinach na miejscu pojawił się specjalny pociąg ratowniczy Lazarettzug z Raciborza, który przywiózł lekarzy i sprzęt medyczny. Akcję komplikowały trudne warunki pogodowe - śnieg z deszczem i silny wiatr.
Uroczystości rozpoczęły się symbolicznym odsłonięciem obelisku przy Szlaku Kolejowym, co stanowiło moment pełen zadumy i szacunku dla tych, którzy stracili życie. Po oficjalnej części zgromadzeni udali się do kościoła w Długomiłowicach, gdzie odbyła się Msza Święta w intencji ofiar. Na dworcu-świetlicy Jarosław Jurkowski, pasjonat historii regionu, poprowadził „podróż w czasie,” w trakcie której przybliżył zebranym kulisy wydarzeń sprzed 85 lat. Była to wyjątkowa okazja, by dowiedzieć się więcej o przyczynach i skutkach tragicznego wypadku oraz zrozumieć, jak wpłynął on na lokalną społeczność. Obchody były wynikiem współpracy trzech gmin – Polska Cerekiew, Cisek oraz Reńska Wieś.
Zdjęcia: Wójt Gminy Reńska Wieś Tomasz Kandziora
Napisz komentarz
Komentarze