Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 14:32
Reklama
Reklama
Reklama

Usterka na krytej pływalni. Radni z komisji rewizyjnej przeprowadzili wizję lokalną

Jest reakcja na naszą publikację dotyczącą usterek w wyremontowanej krytej pływali przy alei Jana Pawła II. Dzisiaj wizję lokalną na miejscu przeprowadził zespół komisji rewizyjnej rady miasta. Wiele wad zostało już usuniętych, ale inne nadal widoczne są gołym okiem. Radni chcą bliżej przyjrzeć się materiałom, które zostały użyte podczas remontu i wyjaśnić na przykład, skąd bierze się rdza na nierdzewnej z założenia stali.

W lutym w obszernym artykule (więcej tutaj) opisaliśmy szereg usterek i niedoróbek, na które zwracają uwagę użytkownicy krytej pływalni przy alei Jana Pawła II. Remont trwał kilkanaście miesięcy i kosztował 8 milionów złotych. Choć większość z tej kwoty wyłożyła Unia Europejska, nadal mówimy o publicznych pieniądzach. Dokładając jeszcze kilka milionów można zbudować zupełnie nowy obiekt, jak na przykład zrobiono to w Strzelcach Opolskich. Kryta pływalnia ma ponad 40 lat. Nie udało się wyeliminować wielu trapiących ją bolączek. Choć zmodernizowany, to nadal ten sam budynek w wielu miejscach nie przystający do dzisiejszych standardów. Dlatego w dyskusjach od początku pojawiał się postulat, by zamiast remontować, budować od nowa. Dziś do takich rozważań nie ma już podstaw. Po tak kosztownej modernizacji pływania powinna służyć mieszkańcom miasta przez kolejne kilkadziesiąt lat. Problemem to jednak wychodzące na każdym kroku usterki i niedoróbki.

- Opisane w artykule sytuacje wymagają sprawdzenia. Dlatego z ramienia komisji rewizyjnej rady miasta postanowiliśmy naocznie przyjrzeć się niektórym z nich – wyjaśnia przewodniczący komisji rewizyjnej Ryszard Masalski.

Podczas wizji towarzyszyli mu radni Agnieszka Iłowska i Grzegorz Mateja. Byli także przedstawiciele Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który administruje obiektem wraz z dyrektor Zenoną Kuś oraz kierownikiem pływalni Maciejem Damboniem, a także urzędnicy z wydziału inwestycji urzędu miasta, który jest odpowiedzialny za modernizację.

komisja rewizyjna kryta pływalnia wizja lokalna Grzegorz Mateja Agnieszka Iłowska

Przez chwilę dziennikarze mogli towarzyszyć radnym i urzędnikom w obchodzie obiektu, później nam podziękowano.

Radni zajrzeli najpierw na mały basem. Potwierdzili m.in. opisane przez nas rdzewienie grzejników. Okazało się, że zastosowano urządzenia nienadające się do tego rodzaju obiektów. W ramach gwarancji mają one zostać wymienione. Rozmawiano także o rdzawych smugach zbierających się wokół dysz na dnie małego basenu. Dziś nie ma już po nich śladu. Wedle zapewnień urzędników problem miał miejsce na etapie rozruchu instalacji i obecnie nie występuje. Idąc na halę dużego basenu, radni zwrócili uwagę na uszkodzone końcówki suszarek w holu, które nie wytrzymują intensywnej eksploatacji i są reperowane taśmą klejącą lub wymieniane. Usłyszeli, że to problem występujący na wielu pływalniach i nie da się go uniknąć. Na dużym basenie radni przyjrzeli się metalowym barierkom rzekomo wykonanym ze stali nierdzewnej. Problem w tym, że rdza zaczęła się na nich pojawiać. Obecnie są one wyczyszczone, ale gdyby okazało się, że zastosowany został niewłaściwy materiał, problem wróci. W artykule opisaliśmy również m.in. rdzawe zacieki pojawiające na oknach dużego basenu. Przyczyną ich powstawania może być niewłaściwa wentylacja. Jak się dowiadujemy, obecnie sprawdzane jest, czy ma ona właściwe parametry i rozkład. Niewykluczone, że potrzebna będzie korekta.

- Potwierdziliśmy, że na terenie obiektu dochodzi do sytuacji, które nie powinny mieć miejsca, zważywszy na niedawno zakończony remont. Wynika to z różnych względów. W przypadku grzejników na przykład zastosowano niewłaściwy typ urządzeń, które nie są dostosowane do pracy w warunkach panujących na basenie. Co prawda zostaliśmy zapewnieni, że będą one wymienione w ramach gwarancji, ale skoro dopuszczono do ich montażu i eksploatacji, obawiam się, że możemy mieć do czynienia z kolejnymi takimi sytuacjami na terenie tego obiektu. Może to dotyczyć chociażby rdzewiejących barierek – mówi radny Grzegorz Mateja.

Radny zamierza wystąpić do urzędu o dokumentację dotyczącą materiałów, z których wykonane zostały barierki i dysze, aby zweryfikować, czy są one właściwie zastosowane. Z wizji lokalnej sporządzona zostanie notatka. Na jej podstawie komisja rewizyjna rozważy, czy objąć inwestycję kontrolą. Możliwe także, że wizja lokalna zostanie powtórzona.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

rosoM 07.04.2016 18:02
Z tego co czytam, to te wszystkie "niedoróbki" nadają się do sprawdzenia przez prokuratora. To jest ewidentne naciągactwo firmy remontującej pływalnie za publiczne pieniądze i moim zdaniem doszło tutaj do ewidentnego przestępstwa. Zresztą jak przy większości zamówień publicznych w Polsce!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ