Do tego zdarzenia doszło we wtorek, 16 lipca. 18-letnia kobieta chciała zakupić bilet na stacji kolejowej w Kędzierzynie-Koźlu, aby udać się pociągiem do swoich bliskich, którzy mieszkają na Dolnym Śląsku. Według relacji Tygodnika Krapkowickiego, tego dnia na stacji w Kędzierzynie-Koźlu miała wystąpić awaria terminala, przez którą kobieta nie mogła nabyć biletu.
Kobieta wyruszyła w trasę pchając wózek z dzieckiem. Udało jej się złapać okazję, ale autostopem dotarła jedynie w okolice Zdzieszowic. Młoda matka kontynuowała wyprawę w kierunku Gogolina pieszo, idąc wzdłuż ruchliwej drogi wojewódzkiej nr 423. - Już za miejscowością Krępna 18-latkę zauważyli skierowani na miejsce policjanci, którzy mając na uwadze bezpieczeństwo kobiety i dziecka podwieźli ich do Gogolina - relacjonuje sierżant sztabowy Dominik Wilczek z Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach.
Widok młodej kobiety pchającej wózek poboczem ruchliwej drogi musiał wzbudzać niepokój, na szczęście dzięki pomocy mundurowych 18-letnia cudzoziemka wraz z dzieckiem mogła bezpiecznie kontynuować podróż pociągiem. Z informacji zamieszczonych w gazecie wynika, że to kasjerka miała zalecić kobiecie, aby ta wybrała się do Gogolina. Skontaktowaliśmy się z opolskim oddziałem Polregio, aby zapytać o sprawę.
- Opisana w Tygodniku Krapkowickim informacja, jakoby kobieta z dzieckiem udała się do Gogolina za namową/poleceniem kasjerki ze względu na awarię terminali płatniczych i niemożność zapłaty za bilet nie została potwierdzona - przekazał naszej redakcji Sylwester Brząkała, dyrektor opolskiego oddziału Polregio.
Z informacji przekazanych przez przewoźnika wynika, że tego dnia na stacji w Kędzierzynie-Koźlu nie odnotowano problemów z płatnościami kartą, a firma odpowiadająca za sprzedaż biletów nie potwierdza sytuacji opisanej w gazecie. Nawet gdyby awaria miała miejsce, to kobieta powinna zakupić bilet u konduktora.
- W sytuacjach kiedy systemy sprzedażowe w okienkach kasowych nie działają, kasy wydają poświadczenia dla każdego podróżnego, który może zakupić bilet u obsługi pociągu bez ponoszenia dodatkowych opłat. Dodatkowo zaznaczam, że dla POLREGIO S.A. mama z małym dzieckiem do lat 4 z wózkiem jest traktowana jako osoba uprzywilejowana i po wejściu do pociągu nie jest zobowiązana szukać konduktora. Podczas kontroli konduktor sprzedaje takiej osobie bilet bez naliczania dodatkowej opłaty - informuje Sylwester Brząkała.
Napisz komentarz
Komentarze