Była to pierwsza wspólna konferencja prasowa nowego zarządu Grupy Azoty ZAK, który rozpoczął pracę w trzyosobowym składzie 1 czerwca. Wszyscy jego członkowie w przeszłości byli już związani z firmą, co powinno być atutem i pomóc w szybkim wdrożeniu się w pracę Azotów. A ta nie będzie łatwa. Rok 2023 przyniósł rekordową stratę dla ZAK, która sięgnęła blisko 508 milionów złotych. Pierwszy kwartał bieżącego roku firma zakończyła ze stratą 14 milionów złotych i to właśnie kwestie finansowe wysuwają się obecnie na pierwszy plan.
- Przystąpiliśmy z marszu do programu naprawczego. Przeglądamy biznesy, przeglądamy jednostki i struktury, staramy się zoptymalizować nasze działania. Mamy jeden prosty cel - doprowadzenie spółki do stabilnych warunków. Chcemy osiągać pozytywne wyniki finansowe, ale też realizować pewne wyzwania. Przed spółką i całą grupą są wyzwania związane chociażby z dekarbonizacją, ale równolegle mamy zaplanowany program inwestycyjny i rozwojowy (...) Mamy wspólne przekonanie, że jesteśmy w stanie przywrócić normalną sytuację tej spółki - mówił Mirosław Ptasiński, prezes Grupy Azoty ZAK.
Zdaniem nowego szefa kędzierzyńskich Azotów, na fatalny wynik finansowy osiągnięty w ubiegłym roku wpływ miały zarówno obiektywne czynniki rynkowe jak ceny gazu, ale też spóźnione i nietrafione działania podejmowane przez ówczesne władze firmy:- Na rynku trzeba działać bardzo dynamicznie i zdecydowanie. W 2022 roku cała Grupa Azoty miała ponadwymiarowe wyniki, ale ostatni kwartał 2022 roku już sygnalizował, że dzieje się coś złego. Trzeba prowadzić pewną strategię na rynku, aby go nie destabilizować. To, że w jednym roku osiągniemy wysokie wyniki, a w drugim tracimy klienta, odbija się negatywnie na działalności firmy - wskazywał prezes ZAK.
Podczas spotkania z dziennikarzami nowy prezes ZAK kilkukrotnie mówił o konieczności optymalizowania działalności spółki, zaznaczając, że w firmie nie ma planów na ograniczanie miejsc pracy. Niedawno firma zakomunikowała, że rozwiązała umowę sponsoringową z ZAKSĄ. Władze spółki podkreślały dziś, że pozostają właścicielem klubu i wspierają go w procesie pozyskiwania funduszy z zewnątrz.
O swoich planach opowiedzieli również wiceprezesi spółki. Agnieszka Kurpińska odpowiedzialna za obszar handlu, logistyki i zakupów zamierza w pierwszej kolejności skupić się na poprawie operacyjnej efektywności:- Rynek agro i oxoplastu to nie są dziś łatwe rynki, zmagamy się z różnymi komplikacjami i konkurencją. Od zawsze dobrą stroną ZAK była komunikacja z rynkiem i będziemy chcieli jeszcze ją doskonalić. Znamy potrzeby naszych klientów i będziemy szukać lepszych rozwiązań zarówno na poziomie grupy, jak i naszej spółki.
Wyzwaniem dla wiceprezesa Dariusza Bednorza jest zbliżający się postój remontowy. - Dokonujemy analizy budżetu remontów. Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi jednostkami biznesowymi pod kątem przygotowań do corocznego postoju. Planujemy reorganizację pionu zarządzania remontami, aby zoptymalizować koszty. Przeglądamy też cały program badawczo-rozwojowy, aby zobaczyć, które ze zrealizowanych programów będą mogły być wykorzystane w Kędzierzynie bądź na poziomie całej grupy. Dokonujemy przeglądu wszystkich planowanych inwestycji na lata 2024-2029.
Mirosław Ptasiński będzie nadzorował w spółce finanse, infrastrukturę, zarządzanie zasobami ludzkimi i biuro bezpieczeństwa.
Napisz komentarz
Komentarze