Redakcja
Dworzec jest odnowiony, ale najwyraźniej nawyki części odwiedzających go osób, jak i obsługi dbającej o prządek, niestety się nie zmieniły. Zła sława nie opuszcza dworcowych toalet.
Pan Jarosław z Krapkowic chciał z nich skorzystać. Wewnątrz spotkał go nieprzyjemny widok. Muszle były zabrudzone. Poza tym ktoś nawrzucał do nich śmieci, które walały się również po pomieszczeniu. W podajniku na papier toaletowy oczywiście nie było po nim śladu. Stanem toalety próbował zainteresować patrolujących dworzec funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei.
- Zwracając uwagę dowiedziałem się , że służba ochrony kolei jest tutaj tylko przelotem... Jeśli zgłaszam problem, oczekuję, że informacja zostanie przekazana administracji. Najwyraźniej tak się nie dzieje – skarży się pan Jarosław, który twierdzi, że nieporządek w toaletach utrzymywał się przez cały weekend. - Naprawdę tak ciężko jest zadzwonić gdzie trzeba? Powiadomić kogo trzeba? – pyta czytelnik.
Toalety na odnowionym dworcu są bezpłatne. To wiąże się z tym, że nie są one na bieżąco sprzątane i dozorowane. O stan czystości na kędzierzyńskim dworcu zamierzamy zapytać przedstawicieli kolei.
Zdjęcia nadesłane przez czytelnika:
Napisz komentarz
Komentarze