Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 19:58
Reklama
Reklama
Reklama

Mieszkańcy ostrzegają się w mediach społecznościowych: W kozielskim parku dostrzeżono porozrzucaną karmę, mogącą zawierać truciznę

W ostatnich tygodniach mieszkańcy Koźla, szczególnie ci posiadający czworonogi, żyją w niepewności. W mediach społecznościowych pojawiają się alarmujące doniesienia o porozrzucanych w parku nad Odrą kiełbasach i innych smakołykach, które mogą być nasączone trucizną.
Mieszkańcy ostrzegają się w mediach społecznościowych: W kozielskim parku dostrzeżono porozrzucaną karmę, mogącą zawierać truciznę

W mediach społecznościowych rozprzestrzeniają się ostrzeżenia, a mieszkańcy apelują o wzmożoną czujność i informowanie innych o zagrożeniu. Niestety, pomimo licznych relacji w internecie, policja nie otrzymała jeszcze oficjalnych zgłoszeń dotyczących tego problemu.

Funkcjonariusze apelują do mieszkańców o zgłaszanie wszelkich niepokojących sytuacji. Każde podejrzenia powinny być zgłoszone, co pozwoli na podjęcie szybkich działań, mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa zwierzętom. 

W obliczu tego zagrożenia, zaleca się również, aby podczas spacerów z psami unikać ich spuszczania ze smyczy. Właściciele powinni być czujni i obserwować, co ich pupile zbierają z ziemi.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

gregor 08.10.2024 18:39
Zbadał ktoś te smakołyki, że zatrute, czy urban legend? Jeżeli tak jest naprawdę, to znaleźć i ukarać sprawców z całą surowością, bo to skandal, bezmózgowie i niehumanitaryzm! Ale dla równowagi warto zapytać włodarzy miasta i służby, czy KK to miasto możliwości, czy miasto obesrane – wystarczy przejść się w Koźlu po chodnikach wokół rynku i uliczkach satelickich. Nasrane jak nie przymierzając w jakichś średniowiecznych rynsztokach. I jeszcze takie pytanie – co zrobić w sytuacji, kiedy czworonóg w obecności właściciela defekuje na półmetrowym pasku trawnika pomiędzy płotem posesji a chodnikiem a właściciel na zwrócenie uwagi reaguje agresją? Zanim przyjadą służby, o ile, to właściciela i czworonoga już nie ma, a gówienko zostaje. I kto sprząta? Mnie na ten przykład pies defekował bezpośrednio pod bramką posesji a na zwrócenie uwagi właścicielka pupila napyskowała mi, że jestem cham, bo ileż mi taki piesek szkody narobi. A może to jest tak, że takie brudasy wymyślają potem, w ramach odwetu, bzdury o truciu zwierząt? Ja na ten przykład interesuję się między innymi fotografią czynnie realizowaną i myślałem kiedyś o takim reportażu – Kędzierzyn-Koźle, miasto obesrane. Ktoś opublikował by taki materiał?

czita 08.10.2024 01:47
smutno to czytac

Ola 07.10.2024 21:37
Ktoś taki powinien być surowo ukarany. Co za bezmózgi.

Hycel 11.10.2024 11:36
Tak jak właściciel nie sprzątający po psie

Sima 06.10.2024 14:06
Na rynku piją piwko i sikają gdzie chcą a tu problem z pieskami. Hehee dobre!!!

Polon 06.10.2024 14:03
W parku mają sprzątać?! Jak na rynku nie sprzątają i nikt nic nie robi!

Mieszkaniec 06.10.2024 14:01
Ktoś wziął sprawy w swoje ręce (tylko sposób b zly) ale co zrobić jak rynek ojszczany i obsrany a straż miejska ŚPI

Robert 04.10.2024 22:21
Seryjny truciciel. Pewnie wdepnął w incydent i teraz szuka vendetty. To jest większy problem niż alkotubki. Gdzie jest nas Pan Premier?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ