ZAKSA wyszła dziś w zdecydowanie mocniejszym zestawieniu niż w ostatnich spotkaniach i przebieg premierowej odsłony mógł wskazywać, że kędzierzynianie wrócą na zwycięskie tory. Co prawda początek należał do gospodarzy, którzy po kilku wymianach prowadzili 4:1, ale z biegiem czasu to obrońcy mistrzowskiego tytułu przejęli inicjatywę. W połowie seta ZAKSA doprowadziła do remisu 16:16, a następnie przejęła inicjatywę. W końcówce gospodarze stanęli, dwa asy posłał Bartosz Bednorz i nasz zespół zwyciężył do 20.
W drugiej odsłonie nie było już tak optymistycznie. Zespół z Belgii szybko objął prowadzenie, przewaga miejscowych nie była duża, ale ekipa Knack Roeselare nawet na chwilę nie wypuściła prowadzenia i zwyciężyła do 21. W trzeciej partii scenariusz powtórzył się, z tą różnicą, że kędzierzynianie w samej końcówce rzucili się do odrabiania strat. Nasz zespół przegrywał już 19:14, ale w końcówce zdołał odrobić straty i przez chwilę był na prowadzeniu. Od stanu 22:23 punktowali już tylko miejscowi, którzy wyszli na prowadzenie w meczu.
Kędzierzynianie lepiej rozpoczęli czwartą odsłonę, ale tylko przez kilka minut cieszyli się z prowadzenia. W drugiej części rozgrywki oba zespoły toczyły zażartą walkę i losy seta były niewiadomą aż do ostatnich wymian. ZAKSA wytrzymała ciśnienie i w kilku ostatnich akcjach utrzymała prowadzenie, zwyciężając do 22.
Decydująca rozgrywka rozpoczęła się od bardzo zażartej wymiany z obu stron. Dopiero przy stanie 9:8 ZAKSA wrzuciła wyższy bieg i wygrała pięć kolejnych wymian, co dało naszemu zespołowi bezpieczną przewagę. Ostatecznie obrońcy mistrzowskiego tytułu zwyciężyli w pięciu setach i umocnili się na drugiej pozycji w grupie A.
Napisz komentarz
Komentarze