Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 23:32
Reklama
Reklama
Reklama

Policjanci uratowali życie kobiety. 33-latka chciała popełnić samobójstwo, skacząc z suwnicy kolejowej

Życie ludzkie jest naszym priorytetem. Po raz kolejny udowodnili to kędzierzyńsko-kozielscy policjanci. Funkcjonariusze w ostatniej chwili zapobiegli tragedii i pomogli 33-latce. Kobieta chciała skoczyć z suwnicy. Mundurowi sprowadzili ją w bezpieczne miejsce i przekazali pod opiekę załodze pogotowia. Przypominamy, że nie musimy być sami w kryzysie. Pomoc możemy uzyskać pod numerem telefonu 116 123.
Policjanci uratowali życie kobiety. 33-latka chciała popełnić samobójstwo, skacząc z suwnicy kolejowej

W sobotę, około godziny 15:00 na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który poinformował dyżurnego, że na suwnicy kolejowej znajduje się kobieta i chce z niej skoczyć. Na miejscu jako pierwszy pojawił się będący w pobliżu dzielnicowy. Funkcjonariusz potwierdził zgłoszenie. 33-latka znajdowała się około 10 metrów nad ziemią. Była bardzo pobudzona, roztrzęsiona i krzyczała, że skoczy. Policjant nawiązał rozmowę i starał się uspokoić kobietę.

Do pomocy przyjechał kolejny patrol. Jeden z funkcjonariuszy szybko wspiął się na suwnicę i zbliżył się do kobiety. Gdy dzielnicowy odwrócił jej uwagę rozmową, drugi policjant uniemożliwiając skok, złapał 33-latkę i bezpieczne sprowadził w bezpieczne miejsce

W tej sytuacji wszystko skończył się dobrze. Kobieta została przekazana załodze pogotowia, która udzieliła 33-latce pomocy medycznej i  w asyście policjantów przewiozła do szpitala. Pamiętajmy, że w sytuacji, kiedy potrzebujemy pomocy, możemy zwrócić się do instytucji, które jej udzielą. Z naszymi problemami nie jesteśmy sami. Wokół nas są ludzie, którzy chcą i potrafią pomóc w różnych sytuacjach. Pomoc możemy uzyskać dzwoniąc pod bezpłatny i anonimowy numer Ogólnopolskiego Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym 116 123.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Paramonow z sasiedztwa 05.12.2023 12:24
tu leży ręka tu leży głowa - to jest robota Paramonowa. Dziś Paramonow zastrzelił sierżanta by z ludowej władzy zrobić palanta. Trwa okres ocieplania wizerunku mo. Szkoda ze Policjanci nie pomogli 14 letniej dziewczynce która umierała na mrozie przez wiele godzin na śniegu. Szkoda że komediant główny strzela z granatnika a we Wrocławiu oszust i złodziejaszek rozstrzelał dwóch takich. Ponoć za czyny bohaterskie przypinają order? nieprawdaż?

Obserwator 29.11.2023 07:58
To jej życie. To jej ciało. To wyłącznie jej, jej i wyłącznie JEJ prawo o tym decydować !!!! Kiedy zaczną się pochody Opozycji w obronie prawa TEJ i INNYCH kobiet. No kiedy ???? Kiedy protesty ? Nawet do UE całej lewicy o braku poszanowania praw przez funkcjonariuszy Policji ????/

Oszek 29.11.2023 19:27
Odniesienia do aborcji na niskim poziomie. Nieudana próba.

Obserwator 30.11.2023 10:48
Oszek. Te same argumenty (moje ciało, nikt nie decyduje za mnie o nim, moja macica, moje życie itd), takie same odnośnie do prawa eutanazji w UE. :-)

Obserwator 01.12.2023 09:19
Oszek. Ups, Poczekaj na artykuł w Wyborcza. Będziesz wiedzieć co masz myśleć i twierdzić,

Brajanek 30.11.2023 09:25
Człowiek cierpiący na depresję nie zachowuje się racjonalnie i nie podejmuje decyzji kierując się rozsądkiem, a chwilowymi emocjami. Po podjęciu terapii jego myślenie często.sie zmienia i znowu chce mu się żyć. Umożliwienie mu zabicia się z powodu chwilowego kryzysu byłoby przekreśleniem szansy na powrót do zdrowia. Obserwuj dalej to może się czegoś o życiu nauczysz. Jaki nie to zawsze możesz podjąć własną decyzję w swojej sprawie.

Obserwator 30.11.2023 10:43
Brajanku, ucz się dalej. Jak twoje wielkie rozważania podstaw prawnych o prowokacji policyjnej. Podpowiem w Kanadzie, USA i innych krajach nazywa się sprawdzeniem obywatelskim. O życiu wiesz tyle co Michnik w "Wyborczej" napisze artykulik.

Obserwator 01.12.2023 09:37
Brajanku, dzbanie. Pochwal się swoimi efektami swoich wielkich rozważań umysłowych podstaw prawnych o prowokacji policyjnej. Czekasz na artykuł w "Wyborczej." ???

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ