Problem z niedziałającą sygnalizacją świetlną w rejonie newralgicznego skrzyżowania alei Jana Pawła II, alei Ignacego Lisa i obwodnicy miasta zgłaszają nam czytelnicy od kilkunastu dni. Pomimo poprawnego oznakowania, w godzinach szczytu tworzą się ogromne korki, a po zmierzchu kierowcy mówią o niepewnym i niebezpiecznym przejeździe przez skrzyżowanie.
Do awarii w rejonie skrzyżowania dochodziło w ostatnich latach wielokrotnie. Od kilku miesięcy skrzyżowaniem zarządza starostwo powiatowe. Wcześniej była to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Rozmawialiśmy ze starostą powiatu Pawłem Masełko, który wyjaśnił, z jakiego powodu wynikają problemy z sygnalizacją.
Okazuje się, że GDDKiA nie przekazało pełnej dokumentacji do starostwa powiatowego dotyczącej sygnalizacji świetlnej w obrębie skrzyżowania. Starostwo przy każdej awarii jest zmuszone do korzystania z zewnętrznych wykonawców. Serwisant, który do tej pory naprawiał sygnalizację, zażądał zbyt wysokiej kwoty. Nieoficjalnie, miało to być około 100 tysięcy złotych.
Starostwo powiatowe zmuszone zostało do znalezienia nowego wykonawcy. Zgłosiło się kilka firm. Obecnie trwa ustalanie najkorzystniejszej oferty i zlecenie naprawy, która niestety, najprawdopodobniej nie odbędzie się w najbliższych kilku dniach.
Napisz komentarz
Komentarze