W maju tego roku doszło do tragicznego zdarzenia w naszym mieście. Małżeństwo w podeszłym wieku (mąż emeryt, żona tuż przed emeryturą) straciło cały swój dobytek. Ktoś bardzo bliski w niekontrolowanej furii podpalił im dom…
Mury i dach udało się uratować, ale środek jest do generalnego remontu. Trzeba kuć tynki, kłaść nowe podłogi, wymienić okna, drzwi. A potem wyposażyć – meble, sprzęty AGD są spalone lub zniszczone przez wodę.
- Praktycznie straciliśmy prawie wszystko, ale żyjemy, to najważniejsze. Bardziej od utraty majątku boli fakt, że tak okrutnie potraktował nas ktoś bliski – powiedziała pani Ewa, właścicielka domu.
Dom niestety nie był ubezpieczony. Straty biegły oszacował na 160 tys., a koszt remontu na co najmniej 120 tysięcy złotych,
- Chcielibyśmy na początek wyremontować chociaż jeden pokój, żeby mieć gdzie mieszkać. Potem pomalutku będziemy krok po kroku remontować kolejne. Mąż to taka typowa złota rączka i dużo potrafi zrobić sam – dodaje pani Ewa.
- Małżeństwo nie wystąpiło z prośbą o naszą pomoc – to ich sąsiedzi zadzwonili i zainteresowali nas tym dramatem. Po zapoznaniu się z faktami postanowiliśmy zorganizować akcję pomocy pod hasłem „Spalony dom” – mówi Wanda Taczalska, prezes zarządu fundacji Bądź Człowiekiem.
- Wszystkie wpłaty na poniższe konto będą przekazywane na zakup materiałów, sprzętu, wykonanie prac remontowych. Jak zawsze wszystko będzie rozliczane i potwierdzane fakturami. Za każdą, najdrobniejszą nawet wpłatę dziękujemy w imieniu poszkodowanych - przekazuje Zofia Wisła-Szopińska, sekretarz zarządu FBC
Jeżeli więc ktoś ma taką możliwość i ma w sobie potrzebę niesienia pomocy, prosimy o wpłatę na konto Fundacji „Bądź Człowiekiem” 32 8882 1032 2001 0025 3637 0001 z dopiskiem „Spalony dom”
Napisz komentarz
Komentarze