W tym roku turniej siatkówki na siedząco Euroleague odbywał się we włoskiej miejscowości Fermo. Drużyna Paravolley Silesia trafiła do grupy A razem z gospodarzami Scuola di Pallavolo Fermana oraz z zeszłorocznymi zwycięzcami Sinovi Bosne Lukavac.
- W pierwszym meczu pokonaliśmy Włochów z Fermo 3-0. Takim samym wynikiem zakończył się nasz mecz z Synami Bośni... tyle, że w drugą stronę 0-3. Fazę grupową zakończyliśmy na drugim miejscu. W ćwierćfinale czekał na nas Kyiv FC, składający się z samych reprezentantów Ukrainy. Po zaciętym, pięciosetowym meczu, niestety przygrywamy 2-3. Był to chyba nasz najlepszy mecz na tym turnieju, choć zakończony porażką. Ostatni dzień to walka o jak najwyższe miejsce. Najpierw gramy po raz kolejny z Scuola di Pallavolo Fermana i wygrywamy gładko 3-0, a następnie w meczu o 5 miejsce trafiamy na słoweński Robust. Mecz był bardzo zacięty, ale wychodzimy z niego zwycięsko 3-1 – opowiada Łukasz Dąbrowski.
Wytrwałe treningi i hart ducha zawodników sprawiły, że drużyna Paravolley Silesia stała się piątą najlepszą drużyną siatkówki na siedząco w Europie. Drużyna siatkówki na siedząco składa się w większości z niepełnosprawnych zawodników, lecz w drużynie mogą grać dwie pełnosprawne osoby. Jedną z nich jest doskonale wszystkim znany siatkarz Robert Szczerbaniuk.
Napisz komentarz
Komentarze