Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 września 2024 21:24
Reklama
Reklama

Po pijaku pobił się z dziewczyną. W akcie przeprosin rozebrał się do naga na ulicy. Interweniowała policja

Po pijaku pobił się z dziewczyną. W akcie przeprosin rozebrał się do naga na ulicy. Interweniowała policja
To były niezapomniane Walentynki w wykonaniu pary kędzierzynian. Najpierw 37-latek i jego dziewczyna przez kilkanaście minut bili się na oczach kierowców, następnie urządzili przedstawienie na środku głównej arterii miasta.

Do groteskowej sytuacji doszło w niedzielne popołudnie 14 lutego. Dwoje mieszkańców miasta najpierw wspólnie spożywało alkohol, a następnie zdecydowało się na spacer chodnikiem wzdłuż ulicy Kozielskiej. Już podczas przechadzki między parą zaiskrzyło.

Zakochani od słów przeszli do czynów. Kobieta kilkukrotnie uderzyła swojego 37-letniego partnera, a ten postanowił nie pozostawać jej dłużnym. Mężczyzna zaczął szarpać swoją konkubinę, wyciągając ją na środek ulicy Kozielskiej wprost pod jadące samochody, które na szczęście zdołały wyhamować. To, co stało się później, zaskoczyło wszystkich.

- Kobieta powiedziała mu, że jeśli chce ją przeprosić, to musi zrobić to nago. Po chwili mężczyzna zrzucił z siebie wszystkie ubrania, uklęknął na środku ulicy i rozkładając ręce zapytał ją, czy mu wybaczy – opowiada naoczny świadek zdarzenia.

Na chwilę para uspokoiła się i powędrowała w kierunku dworca kolejowego. Po przejściu zaledwie kilkunastu metrów między obojgiem znów wybuchła awantura. Na szczęście była to już końcówka ich upojnego popołudnia. Kilka minut wcześniej o całym zajściu powiadomieni zostali policjanci.

- Około godziny 17 dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie o bójce, do której miało dojść między kobietą i mężczyzną na ulicy Kozielskiej. Z informacji przekazanych przez zgłaszającą wynikało, że mężczyzna miał też rozebrać się do naga na środku ulicy – relacjonuje podkomisarz Magdalena Nakoneczna, rzecznik prasowy kędzierzyńsko-kozielskiej policji.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze już po kilku minutach zlokalizowali parę, która kontynuowała kłótnię na dworcu kolejowym. Oboje uczestnicy zdarzenia byli pod wpływem alkoholu. Wobec 37-letniego mężczyzny prowadzone będą czynności wyjaśniające.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ