Wybór nazwy dla nowego ronda wyraźnie poróżnił radnych. Zarówno Prawa Kobiet, jak i Anatol Majcher, mieli swoich zwolenników. Rozgorzała długa i emocjonująca dyskusja.
Na komisję infrastruktury rady miasta trafił projekt uchwały Klubu Radnych Sabiny Nowosielskiej-Koalicji Obywatelskiej z nazwą Praw Kobiet - to był początek całej sprawy. Radny Marek Piasecki z Klubu Radnych Niezależnych złożył jednak wniosek, by patronem został doktor Anatol Majcher. Ten ceniony urolog był dyrektorem szpitala w Kędzierzynie-Koźlu, a także założycielem Kliniki Nova. Zmarł 8 lat temu. Wniosek Piaseckiego na komisji nie został jednak przyjęty, dlatego podczas sesji złożył on go ponownie.
- Mam nadzieję, że radni poprą wniosek rady osiedla Pogorzelec, która jednogłośnie zaopiniowała pozytywnie nazwę Anatola Majchera, a negatywnie odniosła się do nazwy Praw Kobiet - mówił Marek Piasecki.
Radny Adam Oczoś, przewodniczący Klubu Radnych Sabiny Nowosielskiej-Koalicji Obywatelskiej, poinformował, że obstaje on przy Prawach Kobiet, jednocześnie proponując, by imieniem Anatola Majchera nazwać łącznik pomiędzy obwodnicą a ulicą Kozielską - obok galerii handlowej.
Za takim rozwiązaniem opowiedział się także radny Grzegorz Chudomięt, który wywodził, że nazwa Praw Kobiet nie jest geograficznie osadzona w Kędzierzynie-Koźlu, więc może pojawić się gdziekolwiek, zaś Anatol Majcher był mieszkańcem części Pogorzelca, w której wybudowano nowe rondo.
Pomysł z łącznikiem nie spodobał się radnej Ewie Czubek, która stwierdziła m.in., iż to podtrzymywanie stereotypu łączącego kobiety z zakupami. Głos zabrała też prezydent Sabina Nowosielska, która opowiedziała się za nazwą Praw Kobiet.
- Kobiety w ostatnim czasie bardzo źle się traktuje w naszym kraju. Mają sprzątać, gotować, odbierać dzieci i robić nic. Uważam, że jeśli w taki sposób uhonorujemy kobiety, to będzie dobry odzew - powiedziała Sabina Nowosielska.
Radni sporo czasu poświęcili na ideologiczne roztrząsanie słuszności nadawania nazwy Praw Kobiet. Z jednej strony pojawiały się argumenty, że wszyscy jesteśmy takimi samymi obywatelami bez względu na płeć, z drugiej, że to potrzebne upamiętnienie historii emancypacji, jak i zwrócenie uwagi, że wciąż w wielu sferach kobiety nie mają równoważnej pozycji.
Radny Marek Piasecki zaproponował w końcu, głosowanie odłożyć na kolejną sesję i w tym czasie znaleźć konsensus, on w tym czasie zbierze podpisy podpisy poparcia mieszkańców dla Anatola Majchera. To miała być odpowiedź na argument, że pomysł, by wprowadzić nazwę Praw Kobiet (nie dotyczył tego konkretnego ronda), pojawił się po zbiórce 470 podpisów przez jedną z mieszkanek.
Podczas obrad pojawiły się też głosy, że gdyby Anatol Majcher przysłuchiwał się całej dyskusji, z pewnością zabroniłby nazywania swoim nazwiskiem czegokolwiek.
Wniosek Piaseckiego nie uzyskał poparcia. Następnie radni 14 głosami za i 6 przeciw przyjęli uchwałę nadającą rondu nazwę Praw Kobiet.
W trakcie tej sesji radni nazwali także nowe rondo na skrzyżowaniu Obwodnicy Północnej z ulicą Sławięcicką. Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości wnioskował, by nosiło ono imię generała Józefa Hallera, jednak radni Tomasz Scheller i Michał Nowak złożyli przyjęty podczas obrad komisji wniosek, by nazwa brzmiała Sławięcickie. Do tej propozycji bardziej przychyliła się też rada osiedla Sławięcice. Ostatecznie rada miasta zdecydowała się właśnie na nią.
Napisz komentarz
Komentarze