Hodowla, z której uciekł krokodyl, znajduje się w pobliżu rzeki Ostrawica, która z kolei niedaleko wpływa do Odry. Stąd podejrzenie, że z jej wodami groźne zwierzę mogło przedostać się już na Opolszczyznę.
Informację o ucieczce krokodyla policja w Ostrawie przekazała dzisiaj.
"Dziś policjanci MS region-Ostrava otrzymali zawiadomienie o ucieczce krokodyla z ogrodu hodowcy w Ostrawie przy ulicy Závodní. Jest to młode o długości około 1 metra, może być niebezpieczne. Policja intensywnie poszukuje zwierzęcia" - czytamy.
Jak z kolei poinformował portal moravskoslezsky.denik.cz, sąsiedzi hodowcy często widywali krokodyla, gdy spacerował w ogrodzie. Jak sądzą, zwierzę zrobiło podkop pod ogrodzeniem i tak wydostało się na zewnątrz.
- Jest to młode zwierzę, które ma około metra długości, jest zwinne i zdolne do łapania mniejszych psów lub kotów. Ponieważ od dwóch dni nie ma jedzenia, może być niebezpieczne dla społeczeństwa. Jak ocenił ekspert, mógł zacząć szukać cieków wodnych lub ukryć się w liściastym terenie, gdzie jest cień – przekazała rzeczniczka policji w Ostrawie Eva Michalíková cytowana przez moravskoslezsky.denik.cz.
Ms kraj-ostravští policisté dnes přijali oznámení o útěku krokodýla ze zahrady chovatele v Ostravě na ulici Závodní.Jedná se o mládě zhruba 1 metr dlouhé, které může být nebezpečné. Policisté po zvířeti intenzivně pátrají.#policiemsk pic.twitter.com/6vrHktRHfm
— Policie ČR (@PolicieCZ) July 26, 2021
Napisz komentarz
Komentarze