Dyspozytor kieruje strażaków do potrzebujących wówczas, gdy nie ma do dyspozycji wolnych karetek. Taka sytuacja miała miejsce dzisiaj około godziny 19.30 na osiedlu Piastów, gdzie u starszego mężczyzny doszło do nagłego zatrzymania akcji serca.
Na miejsce przybyli strażacy wracający z działań, którzy niezwłocznie podjęli próbę uratowania życia. Po kilku minutach dojechała karetka pogotowia ratunkowego. Akcja ratunkowa trwa.
Liczba takich zdarzeń u strażaków stopniowo rosła przez lata, ale w czasie pandemii jest ich znacznie więcej. W ostatnich tygodniach zjawisko jeszcze bardziej przybiera na sile. Powodem są kolejki karetek przed SOR-ami, spowodowane zakażeniami i kwarantanną, czy konieczność dezynfekowania ambulansów.



Napisz komentarz
Komentarze