Strażacy coraz częściej przejmują zadania karetek pogotowia. Ciężkimi wozami jeżdżą już nie tylko do wypadków i pożarów, ale również do zasłabnięć czy zatrzymań akcji serca.
Dyspozytor kieruje strażaków do potrzebujących wówczas, gdy nie ma do dyspozycji wolnych karetek. Taka sytuacja miała miejsce dzisiaj około godziny 19.30 na osiedlu Piastów, gdzie u starszego mężczyzny doszło do nagłego zatrzymania akcji serca.
Na miejsce przybyli strażacy wracający z działań, którzy niezwłocznie podjęli próbę uratowania życia. Po kilku minutach dojechała karetka pogotowia ratunkowego. Akcja ratunkowa trwa.
Liczba takich zdarzeń u strażaków stopniowo rosła przez lata, ale w czasie pandemii jest ich znacznie więcej. W ostatnich tygodniach zjawisko jeszcze bardziej przybiera na sile. Powodem są kolejki karetek przed SOR-ami, spowodowane zakażeniami i kwarantanną, czy konieczność dezynfekowania ambulansów.
Starszy mężczyzna z nagłym zatrzymaniem akcji serca. Przyjechała straż, bo nie było wolnych karetek
- Redakcja
- 27.03.2021 19:43
Data dodania:
27.03.2021 19:43
Napisz komentarz
Komentarze