Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 04:26
Reklama
Reklama

Altana zamknięta na kłódkę. Mieszkańcy wędrują ze śmieciami wzdłuż całego bloku

Altana zamknięta na kłódkę. Mieszkańcy wędrują ze śmieciami wzdłuż całego bloku
Przy bloku na ulicy Harcerskiej 10 są dwie altany śmietnikowe, jedną z nich zamknięto na kłódkę. Mieszkańcy nie ukrywają rozczarowania. Teraz osoby mieszkające w ostatnich klatkach muszą fundować sobie spacer z odpadami wzdłuż całego bloku.

Na ulicy Harcerskiej 10 dotychczas funkcjonowały dwie wiaty śmietnikowe. Jedna przy klatce A, a druga przy klatce H. Całkiem duże było zaskoczenie tych osób, które jak zawsze o poranku wychodziły z domu do pracy, niosąc z dłoni worek śmieci - zastały altanę śmietnikową zamknięta na kłódkę.

- Nie widziałem żadnej informacji o tym, że zamkną altanę. To bez sensu. Mieszkając na końcu bloku muszę wędrować przez osiem klatek, aby wyrzucić śmieci. Gdzie tu logika? Domyślam się, że chodzi o podrzucanie śmieci przez inne osoby nie będące mieszkańcem bloku, jednak po co nas karać? - skarży się mieszkaniec bloku.

Jak wyjaśnia Monika Sobczak, kierownik Administracji Osiedla "XX-lecia", zamknięcie altany śmietnikowej było konieczne ze względu na nieprawidłowości związane z segregacją.

- Mieliśmy już kilka kontroli Związku Międzygminnego "Czysty Region" i niestety nie wyszły dobrze. Mamy problem z segregacją, nie wiemy czy to efekt nieprawidłowej segregacji śmieci przez mieszkańców, czy to wynik podrzucania odpadów przez inne osoby. Musimy to sprawdzić, dlatego podjęliśmy decyzję o zamknięciu wiaty. Poinformowaliśmy o tym naszych mieszkańców, wiec nie rozumiem, skąd zaskoczenie? - stwierdza Monika Sobczak.

Jak podkreśla kierownik administracji, jeśli rozwiąże się problem z segregacją, wiaty śmietnikowe zostaną ponownie otwarte. Jednak póki co, mieszkańcy całego bloku muszą korzystać z wiaty śmietnikowej przy klatce A.


120814391_669738727294191_2169388679310260952_n

120814391_669738727294191_2169388679310260952_n

120830790_628817844461838_4294240889422969720_n

120830790_628817844461838_4294240889422969720_n


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Były Samorządowiec 24.10.2020 10:59
To niestety jest prywatny folwark. Łapówki, załatwianie swych interesów, zatrudnianie znajomków, "po prostu ręka rękę myje" czyli ośmiorniczka. Spróbuj to ruszyć to wszystko zrobią by cię zniszczyć. I to dzieje się wszędzie (państwowe) za nasze społeczne pieniądze.....

Kolejny pracownik 23.10.2020 21:53
Dyskusja, dyskusją. Może ktoś wyciągnie wnioski wobec Dyrekcji MOPS. Może Pani Prezydent się zastanowi nad tym co się dzieje w podległej Jej jednostce. Czy to już prywatny folwark?

Bzzpracownikpzd 23.10.2020 15:17
Niestety musisz przełknąć porażkę jak i ja... Pracowałem w instytucji samorządowej podległej Starostwu zwanej Powiatowy Zarząd Dróg, która notabene została zlikwidowana. Pisałem pod różnymi artykułami KK24 dotyczącymi tej instytucji o sytuacji jaka tam panowała, o ostatnim złodziejstwie - czyli przejęciu byłego majątku. Oczywiście nikogo to nie interesowało (ani ludzi ani Starostwa) wręcz byłem zaszczuty. Po prostu daj sobie spokój bo nic nie zrobisz.... Samorządy tak jak kolejne rządy to mafia, której małe trybiki nie interesują.

Pracownik MOPS 23.10.2020 13:48
Kulturalnej i rzeczowej dyskusji nie nawiążę gdy "rzeczowy" dyskutant objawia swoją "kulturę" używając słów takich jak "napier... jak frustrat", "biadolenie", "defekacja intelektualna". Naprawdę jesteś człowiekiem z przeciętną inteligencją skoro uważasz, że jak jest godzina 7.50 to muszę być w pracy. Może zaczynam o 8? Może mam urlop? Może jestem na kwarantannie? Może pracuję zdalnie w domu? Ja pier... ile opcji... No ale przeciętny umysł wypełniony pitoleniem i defekacją tego nie ogarnie

Obserwator 3 23.10.2020 11:21
Jak piękna defekacja intelektualna :D która zamyka merytoryczne możliwości rzeczowej i kulturalnej dyskusji na jakiekolwiek argumenty. Słownictwo użyte przez mnie mieści się w standardowym słowniku człowieka z przeciętną inteligencją i wiedzą ekonomiczna, ale do szukania teorii spiskowych może się przydać wszystko jak widzę;P. P.S. Bawiąc się w teorie Pana przykładem, to z tego co wiem, urzędy (w tym MOPS) pracują od 7do 15 :). Wyczerpuje to temat odnośnie Pana kultury i postawy w pracy i do pracodawcy, gdyż podatnicy płacą Panu za pracę a nie za siedzenie na forach. Na tym kończę swoją obecność na tym wątku i konwersację z Panem :). Miłej i owocne dalszej pracy :).

Pracownik MOPS 23.10.2020 07:48
Uuuuu cóż za słownictwo, "realne źródła finansowania", chyba pisze ktoś z Mopsowej świty, wiec po kolei. Plan dyrekcji MOPS na zarządzanie ośrodkiem podczas pandemii, wg hierarchii: I. Dotrwać w ciszy i spokoju do emerytury II. Zamiatać problemy pod dywan albo udawać, że ich nie ma do czasu aż jedynka dotrwa w ciszy i spokoju do emerytury. Z oświadczeń majątkowych za 2019 rok wyliczyłem, że dochód dyrekcji to ok. 250 tys zł rocznie. Myślę, że to bardzo realne źródło finansowania i można za to zatrudnić ludzi, którzy będą mieli i ochotę i kompetencje aby rozwiązywać problemy MOPS.

Obserwator 3 22.10.2020 22:33
Pracownik, zamiast tak napier... jak zwykły frustrat (a takich jak Ty specjalistów w tym kraju od paru lat jest wielu) wskaż konstruktywne rozwiązania i źródła sfinansowania tego (realne). Bo jak na razie to z Twojego biadolenia wywnioskowałem, że to wina Tuska ;). Mniej spiny. Pozdro

Ciawus 22.10.2020 21:40
MOPS to patologia taka sama jak ci, którzy z tego korzystają. Jak widać wszędzie w urzędach tworzy się tego typu zwyrodnialstwo. Czas ją zwalczyć.

Stryjek 22.10.2020 21:37
Jest git. Po co babcię denerwować. Miało być sabcię.

Pracownik MOPS 22.10.2020 20:23
Vice ma swój czas próby, właśnie wszystkim pracownikom udowadnia jak jest kompetentna i przygotowana na stanowisko, do którego od dawna tak przebiera nóżkami. A miało być tak pięknie. Jak w sporcie, najgorzej na ostatniej prostej, przed samą metą, potknąć się o własne nogi...

annun 22.10.2020 19:43
Szanowna Redakcjo proszę rzetelnie podejść do swoich obowiązków. Podajecie wybiórcze informacje, dotyczące tylko niektórych instytucji w tym mieście, opieracie się na wywiadach z kierownictwem, nie pytając pracowników czy to prawda. Podawane przez Was informacje nie są obiektywne. Piszecie co Wam się podoba lub co wam kazano, to nie ma nic wspólnego z prawdziwym dziennikarstwem a jest zwykłą chałturą. Nie tylko pracownicy MOPS-u i Urzedu Miasta są zakażeni, w wielu zakładach są takie przypadki a pracownicy nie są informowani ani przez sanepid ani przez pracodawcę o zagrożeniu. Proponuję więcej odwagi i dociekliwości.

Kolejny pracownik 22.10.2020 18:58
Może czas to zgłosić i niech PIP czy Sanepid przejdzie się po pokojach i zapyta pracowników jak jest naprawdę. Czy jak twierdzi Pani Zastępca Dyrektora czy jak to widzą ludzie tam pracujący. Bo to już śmieszne jest, żeby wszystko zamiatać pod "dywan" lub starać się to przemilczeć bo Dyrekcji tak łatwiej.

Obserwator 2 22.10.2020 18:53
To była, jest i będzie ZAWSZE zakłamana instytucja. Pracownicy się nie liczą, liczy się tylko dyrekcja i kierownictwo!!!! Nic dodać, nic ująć. masakra i tyle.

Pracownik MOPS 22.10.2020 17:26
"Walka" z covid trwa w najlepsze, pracownicy którzy mieli kontakt z zarażoną są wysyłani na "pracę zdalną". Potem w okresie oczekiwania na wynik testu są wzywani do powrotu do pracy "no bo przecież nie można się tak obijać i marnotrawić środki". Potem się okazuje że mają wynik pozytywny i idą do domu. Dyrekcja tłamsi covid w zarodku wydając polecenie aby wszyscy pracownicy kategorycznie używali jednej klatki schodowej. Dwa pozytywy. Po wczorajszym komentarzu zdezynfekowano klamki. Termometr też już stoi. Naprawiony? Czy po prostu był schowany bo za dużo prądu zużywał? Myślę, że o tym co się dzieje w MOPS chyba całe miasto będzie kiedyś oglądać reportaże śledcze w ogólnopolskich mediach bo to się w głowie nie mieści...

Obserwator 22.10.2020 07:52
Brawo w końcu ktoś się nie bał i napisał co było widać przy okazji badań okresowych .

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ