W Kędzierzynie-Koźlu odbyła się pierwsza debata kandydatów na posłów i senatorów w zbliżających się wyborach parlamentarnych zorganizowana przez Stowarzyszenie Kresowian z Kędzierzyna-Koźla.
Spotkanie odbyło się w Domu Kultury „Koźle” i miało charakter otwarty. Łącznie przysłuchiwało się jej kilkadziesiąt osób głównie związanych ze środowiskiem kresowym, jak i z komitetami wyborczymi. Debatę poprowadził Witold Listowski, prezes stowarzyszenia. Komitety wyborcze dość skwapliwie skorzystały z zaproszenia. W zasadzie wszystkie miejsca za stołem były zajęte.
Najpierw każdy z kandydatów miał kilka minut, a przedstawić się publiczności. Większość poświęciła ten czas na opowiadanie o swoich związkach z Kresami i dotyczących ich kwestiach. Później odpowiadali na pytania, które każdy z nich wcześniej otrzymał – zazwyczaj twierdząco. Dotyczyły one m.in. woli przegłosowania w polskim parlamencie uchwały oddającej cześć ofiarom ludobójstwa i potępiającej zbrodniarzy z OUN-UPA, ustanowienie dnia 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar banderowskiego ludobójstwa oraz celebry w postaci wywieszania flag narodowych z kirem i włączenia syren alarmowych oraz umożliwienia wszystkim Polakom, którzy wyrażają taką chęć, możliwości powrotu do Ojczyzny.
Ostatnią częścią debaty były pytania publiczności.
Wygląda na dobranockę dla starszawych kresowian. Dziwnie brzmi słowo "ludobójstwo" w zestawieniu z tym, że obecny sejm stwierdził, że to nie bylo ludobójstwo, a głosowali tę uchwałę również kandydaci startujący kolejny raz. A i powrotu do Ojczyzny nie ułatwili im przez 8 ostatnich lat. Jakoś nikomu z nich to nie przeszkadzało w spokojnym siedzeniu przy bogatych korytach.
marcin
13.10.2015 11:39
Debata polegająca na odkrywaniu więzi z Kresami i zgadzaniu się z postulatami dot. wszystkiego i wszystkich.
Po prostu wspaniale.
Tak to niestety jest jak ludzie nie mają nic do roboty i zajmują się opowiadaniem bajeczek.
Radzę spojrzeć do słownika na znaczenie słowa "debata".
KK24
Napisz komentarz
Komentarze