Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 06:15
Reklama
Reklama

Ciężarna z koronawirusem trafiła do Koźla. Lekarze uratowali ją dzięki kuracji osoczem ozdrowieńca

Ciężarna z koronawirusem trafiła do Koźla. Lekarze uratowali ją dzięki kuracji osoczem ozdrowieńca
Mieszkanka Jeleniej Góry była odsyłana do kilku szpitali w Polsce, ale w żadnym  z nich nie uzyskała pomocy. Wreszcie trafiła do szpitala jednoimiennego w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie lekarze podjęli natychmiastową decyzję o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia. Matka przebywała w ciężkim stanie przez kilka dni. Dopiero decyzja o zastosowaniu nowatorskiej metody przetoczenia osocza ozdrowieńca przyniosła efekt w postaci znaczącego polepszenia jej stanu zdrowia.

Mieszkanka Jeleniej Góry w 30. tygodniu ciąży trafiła do Wałbrzycha, ale tamtejsi lekarze nie potrafili jej pomóc. Sytuacja powtórzyła się jeszcze w kilku placówkach, m.in. w szpitalach we Wrocławiu i Poznaniu. Wyzwania podjęli się dopiero lekarze z Kędzierzyna-Koźla, dokąd kobieta została przywieziona 23 kwietnia.

- Podjęliśmy decyzję o natychmiastowym rozwiązaniu poprzez cięcie cesarskie. O godzinie 19:26 na świat przyszła dziewczynka o wadze 1550 gramów. Bezpośrednio po cięciu cesarskim mama w stanie ciężkim trafiła na oddział intensywnej terapii, gdzie jej stan przez kolejny tydzień nie ulegał poprawie, a wręcz przeciwnie - pogarszał się - relacjonuje dr Jacek Mazur, dyrektor ds. medycznych SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu.

W krytycznym momencie medycy postanowili skorzystać z niestandardowej terapii polegającej na podaniu osocza ozdrowieńca. W tym celu konieczne było uzyskanie opinii komisji bioetycznej oraz opinii konsultanta krajowego krwiodawstwa i krwiolecznictwa. 29 kwietnia w godzinach wieczornych lekarze przetoczyli pacjentce osocze.

- Stan pacjentki zaczął poprawiać się w oczach. Już 1 maja, czyli po upływie około 36 godzin od terapii mogliśmy ją rozintubować i zaczęła oddychać samodzielnie. Po kolejnych 24 godzinach jej stan był na tyle dobry, że można było przenieść ją z oddziału intensywnej terapii na ginekologię, gdzie przebywa do tej pory - dodaje dr Mazur.

Stan kobiety jest dobry. Młoda mama nie zgłasza żadnych dolegliwości, narzeka jedynie na rozłąkę z dzieckiem, które znajduje się na oddziale patologii noworodka w Opolu. Dziewczynka jest w dobrym stanie, była dwukrotnie badana pod kątem COVID-19, oba badania dała ujemny wynik.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kos 18.05.2020 19:31
Gdyby półtora miesiąca temu Pan wojewoda nie podjął głupiej decyzji to dziś nikt by nie występował aby tą decyzję obalić.

Jaro 18.05.2020 18:06
O cudowne przebudzenie. Chyba Pani Tudaj wyszła z kwarantanny. A gdzie była 1,5 m-ca temu razem z Prezydentem MIASTA MOŻLIWOŚCI.

niech żyje Kędzierzyn-Koźle 18.05.2020 17:42
Dzięki za "dobre" rady. Nie posłucham.:)))

Koźlanin 18.05.2020 14:54
Chyba miałeś zażyć leki bo nadal bredzisz. A cha nie oglądaj więcej telewizji TVP i Trwam oraz nie słuchaj P.R. i Radio Maryja bo cię jeszcze bardziej ogłupiają. A tak dla twojej informacji: ja nie popieram żadnej opcji politycznej ,gdyż w porównaniu do ciebie im nie wierzę.

niech żyje Kędzierzyn-Koźle 18.05.2020 14:02
Fantazja Ciebie ponosi.:))) Pisz w swoim imieniu. Poparcie inicjatywy i ocena działań Senatora i Radnych z PO-KO jest mizerna. Funkcjonowanie towarzystwa wzajemnej adoracji w tym PO-KO jest również nadto widoczne.

Koźlanin 18.05.2020 11:45
No proszę, po fali krytyki ze strony mieszkańców p. Tudaj się obudziła. Chyba grunt pod nogami się pali za szkodzące mieszkańcom Kędzierzyna-Koźla decyzje.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ