Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 00:18
Reklama
Reklama
Reklama

Musieli wybrać: święta z rodziną albo pacjenci. Przez tydzień szpital był ich domem

Musieli wybrać: święta z rodziną albo pacjenci. Przez tydzień szpital był ich domem
Kiedy na oddziale geriatrii kędzierzyńskiego szpitala dwóch pacjentów źle się poczuło, natychmiast zdecydowano, by zrobić im testy. Potem okazało się, że jeden z nich zakaził się wirusem od kogoś z rodziny, będąc jeszcze w domu. Przetransportowano ich do szpitala zakaźnego w Koźlu. Ale na oddziale została jeszcze piątka innych, a także personel – lekarze i pielęgniarki.

Jeśli ktoś ma objawy świadczące o chorobie, wówczas testy wykonuje się od razu, w przypadku osób, które nie mają objawów, są one robione w siódmej dobie od kontaktu z potencjalnie zakażonym, inaczej test nie będzie po prostu wiarygodny. Dlatego cała piątka musiała czekać tydzień, do tego nie było wiadomo czy nie zakaził się personel. Szukano na szybko rozwiązania, co zrobić z pozostałymi pacjentami – starszymi osobami z bardzo różnymi schorzeniami, dla których zmiana miejsca pobytu mogłaby skończyć się pogorszeniem stanu zdrowia. Średnia wieku pacjentów wynosiła 80 lat.

Zespół geriatrii na czele z kierownikiem, Grażyną Klamą-Morgałą, podjął decyzję, że zostanie w szpitalu razem z pacjentami. Zdecydowano tak po konsultacjach z internistami oraz specjalistą chorób zakaźnych. Przez całe święta, w sumie przez tydzień, kierownik oddziału razem z pielęgniarkami właściwie mieszkała na oddziale kędzierzyńskiego szpitala, zajmując się pozostałymi pacjentami. Wszystko odbywało się z zachowaniem procedur bezpieczeństwa.

Pracuję w zawodzie około 25 lat, ale nie przypominam sobie takiej sytuacji, takich zagrożeń i tej walki z myślami, czy dobrze robimy. Zdecydowałam się na taki krok, ale tylko dlatego, że zgodziły się zostać ze mną pielęgniarki oraz oddziałowa, to była najwspanialsza chwila jaka mnie spotkała. Bardzo im dziękuję. Wszystkie one zrezygnowały ze świąt, z rodziny i  wykonały ogromną pracę - mówi Grażyna Klama-Morgała.

Lekarce oraz pielęgniarkom zrobiono testy na obecność koronawirusa. Dały wynik ujemny, a sam oddział ponownie dla pacjentów otwarty zostanie już w najbliższy poniedziałek.

Na oddziale geriatrii poza kierownikiem, Grażyną Klamą-Morgałą, zostały również pielęgniarki: Bożena Fular (oddziałowa), Barbara Jachymczyk, Jadwiga Lasota, Bożena Lenczewska.

Źródło: starostwo powiatowe w Kędzierzynie-Koźlu
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

as 09.10.2020 22:54
ludzie helman ma za to pyszne badziewie kupujcie bardzo tanio ma az wstyd ze to jest jeszcze na naszym rynku jest sto razy ludzie robią lepsze wypieki

sraka faka 08.05.2020 12:29
Anna, bo senatorem się bywa, a przedsiębiorcą się jest. Poprzedni nasz senator nie ma żadnego biznesu, gołodupiec, i trzeba mu było pracę dać. No i to jest różnica w mentalności przedsiębiorcy i nieudacznika lenia.

ciacho 08.05.2020 10:35
Pod tym tekstem komentarze sa zablokowane

Irma 08.05.2020 10:32
Mówią, że jednak geszft jest ważniejszy od służby społecznej. Jeśli chodzi o nasz rejon to nie widać pana działalności senatorskiej. Są za to ogłoszenia o tworzeniu nowych cukierni i zachęta do kupowania ciastek i wypieków.Wstyd mi za pana, żałuję za to, że głosowałam za panem. Jednak jest pan zwykłym zjadaczem chleba.

ms 29.04.2020 08:12
Do wq...nego. A najlepiej gdyby były to korespondencyjne wybory z ogólnie dostępnymi danymi wrażliwymi wyborców. Prawda?

sraka szkoda 29.04.2020 00:34
po co zaglądasz komuś do portfela, a z drugiej strony zawsze możesz zatrudnić się u Peczkisa, tam nie trzeba nic robić...

sraka szkoda 29.04.2020 00:31
za komuny to był chleb, aha, super był raz nim ogłuszyłem milicjanta, a Gierek to jadł go suchy bo po południu nie mógł już inny być...

Bogusława Lewatywa 29.04.2020 00:06
A jak Anna z twoją kupą? Skrzynkę już sprawdziłaś, czy przyszła kolorowanka na Anżeja? Możesz zrobić rozmaz w kratce, albo postawić klocka przy nazwisku, zakleić i wysłać. Będziecie znane na całą galaktykę, ty i twoja kupa.

Anna 28.04.2020 21:25
Godyla kupę kasy z senatu bierze, a jeszcze drogo sobie każe płacić w cukierniach, mam nadzieję, że weźmiecie to pod uwagę ...

czochrek 27.04.2020 10:18
A ty co swojego reklamujesz teraz?

jaka szkoda 27.04.2020 08:48
jaka szkoda, że tobie w rozum nie POszło POdszywaczu

Violleta 27.04.2020 07:31
Porównajcie teraz działania byłego senatora Peczkisa i senatora cukiernika Godylę. Peczkis działał dla naszego regionu, a Godyla rozwija swój interes reklamując swoje cukiernie w lokalnych mediach. Ceny ciast i tortów nie są najmniejsze. Coś nie słychać, aby urzędujący senator z peło coś zrobił pomagając w walce z koronowirusem. Reklamuje za to swoje cukiernie.

jaka szkoda 26.04.2020 18:01
I tu się mylisz. Te wyroby idą i w cale i w centymetry. Jednym idą w obwód, a innym w inne części ciała.

janna 26.04.2020 15:36
Przecież to jest "promocja". Umiesz czytać? Ktoś zamawia tekst i zdjęcia, i płaci za to. A te wyroby nie są ani w cale ani w centymetry. A ty stosunkowo słabo masz z wszystkim.

jasnygwint 26.04.2020 15:32
wolę być głupi, niż tak wyglądać i tak się zachowywać

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ