W ostatnim czasie rozwój wydarzeń związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa następuje w tempie, którego jeszcze niedawno nikt nie był sobie w stanie nawet wyobrazić. Gwałtowna eskalacja epidemii miała miejsce w trakcie urlopu prezydent Sabiny Nowosielskiej. Udało jej się jednak przebukować bilety lotnicze i jest już w Europie.
Sabina Nowosielska wraz z mężem spędzała urlop w Ameryce Południowej. Wczoraj w związku z licznymi pytaniami wynikającymi z nieobecności prezydent głos zabrały jej córki. W opublikowanym oświadczeniu stwierdzają m.in.: "Przykro nam patrzeć jak wylewa się fala krytyki w stronę mamy. Zaistniała sytuacja jest niesamowicie stresująca zarówno dla rodziców, dla nas córek jak i dla wszystkich naszych bliskich. Rodzice co roku jeżdżą na dłuższy urlop w okresie zimowym, obecny wyjazd planowali od prawie roku. Jeszcze tydzień temu nikt nie był w stanie przewidzieć, że Europa stanie się centrum pandemii".
Jak dziś udało nam się dowiedzieć, prezydent zdołała przebukować bilety na wcześniejszy termin i jest już w Paryżu, skąd poleci do Berlina, a następnie, najprawdopodobniej drogą lądową, dotrze do Polski.
Jak każdy Polak obecnie wracający z zagranicy, prezydent bez względu na stan zdrowia zostanie poddana kwarantannie domowej na okres dwóch tygodni.
Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze