Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:11
Reklama
Reklama
Reklama

Gładka porażka ZAKSY. Kędzierzynianie nie sprostali wicemistrzowi kraju

Gładka porażka ZAKSY. Kędzierzynianie nie sprostali wicemistrzowi kraju
Od porażki 0:3 rozpoczęli nowy rok siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni Sebastiana Świderskiego nie sprostali drużynie Asseco Resovii Rzeszów, ulegając wicemistrzom kraju 0:3. Nasi siatkarze przedłużyli tym samym niechlubną serię występów w stolicy Podkarpacia. W spotkaniach fazy zasadniczej nasz zespół nie wygrał w hali Podpromie już od 5 lat!

Drużyna z Kędzierzyna-Koźla do meczu przystępowała opromieniona odniesionym kilka dni wcześniej zwycięstwem nad ekipą Skry Bełchatów. Powody do optymizmu mieli również gospodarze, którzy kilka dni wcześniej wygrali na trudnym terenie w Jastrzębiu i do szlagierowego meczu PlusLigi przystępowali jako lider rozgrywek.

Oba zespoły przystąpiły do meczu w osłabieniu. Kontuzje wykluczyły z udziału w spotkaniu Pawła Zatorskiego, Michała Ruciaka i Łukasza Wiśniewskiego. Po stronie gospodarzy zabrakło Dawida Konarskiego i Michała Żurka.

Pierwszy set upłynął pod znakiem całkowitej dominacji rzeszowian, którzy na pierwszą przerwę techniczną schodzili przy prowadzeniu 8:5. Przewaga miejscowych systematycznie wzrastała, co było zasługą świetnej dyspozycji w polu zagrywki Marko Ivovicia oraz słabego przyjęcia po stronie ZAKSY. Ostatecznie pierwsza partia zakończyła się wynikiem 25:13 dla gospodarzy.

Znacznie więcej emocji towarzyszyło drugiej odsłonie spotkania. Dzięki dobrym zagrywkom Dicka Kooya, nasz zespół szybko osiągnął kilkupunktowe prowadzenie. Zarówno na pierwszą, jak i drugą przerwę techniczną, kędzierzynianie schodzili z przewagą czterech oczek i wydawało się, że po dwóch setach będzie remis. W decydującym momencie drugiej partii naszym siatkarzom zabrakło spokoju. Słabo w ataku radził sobie Dominik Witczak, a gospodarze wybornie prezentowali się w obronie. Po jednej z akcji rzeszowian napięcia nie wytrzymał Paweł Zagumny, który uderzył ręką w słupek sędziowski, za co otrzymał czerwoną kartkę.

Trzecia odsłona spotkania to ponownie dominacja graczy Asseco. Nasz zespół miał ogromne problemy z przyjęciem zagrywek gospodarzy i złapaniu właściwego rytmu gry. W tej części meczu nerwów na wodzy nie utrzymał Jurij Gladyr, który przy stanie 7:4 dla rzeszowian zespół zagrywkę, a następnie zobaczył żółtą kartkę za prowokowanie kibiców gospodarzy. Aż do końca spotkania ZAKSA nie potrafiła nawiązać walki z rywalem, przegrywając 25:12. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Marko Ivovic.

Asseco Resovia Rzeszów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:13, 25:22, 25:12).

Resovia: Fabian Drzyzga, Nikołaj Penczew, Piotr Nowakowski, Łukasz Perłowski, Marko Ivović, Jochen Schops – Krzysztof Ignaczak (libero) – Rafał Buszek, Lukas Tichacek, Paul Lotman. Trener Andrzej Kowal.

Zaksa: Paweł Zagumny, Lucas Loh, Dick Kooy, Jurij Gladyr, Wojciech Kaźmierczak, Dominik Witczak - Krzysztof Zapłacki (libero) – Nimir Abdel-Aziz, Krzysztof Rejno, Kan van Dijk. Trener Sebastian Świderski.

L
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ