Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 8 września 2024 05:32
Reklama
Reklama
Reklama

Sztuka zapewniła mu nieśmiertelność. Wystawa dzieł zmarłego malarza

Sztuka zapewniła mu nieśmiertelność. Wystawa dzieł zmarłego malarza
To jego ostatnia wystawa, którą udało się zorganizować dzięki staraniom żony i przyjaciół. Wojciech Kalinowski był niezwykłym człowiekiem, który dzięki swojemu talentowi zapewnił sobie nieśmiertelność. Wystawę "For Memory" możemy oglądać w Galerii Sztuk Wszelakich w Domu Kultury „Chemik”.

Wojciech Kalinowski urodził się w Biskupcu koło Iławy. Swoją pierwszą pracę rozpoczął w Zakładach Chemicznych w Oświęcimiu, następnie zatrudnił się w Petrochemii-Blachownia. Wyjechał na dwuletni kontrakt do Iraku i tam stworzył obraz, na którym uwiecznił kapliczkę wybudowaną przez żołnierzy Pierwszej Brygady Strzelców Karpackich w 1943 roku. Jak mówią o nim bliscy, był niezwykłą osobą roztaczającą optymistyczną aurę, co doskonale widać na jego pracach natchnionych szeroko pojętą naturą.

Po przejściu na emeryturę Wojciech Kalinowski realizował się w sekcji malarskiej „Alla Prima”, działającej w Uniwersytecie Trzeciego Wieku oraz Klubie Plastyków Nieprofesjonalnych w Miejskim Ośrodku Kultury. Od 2005 roku gromadził doświadczenie, poznając różne techniki malarskie. Świetlisty suchy pastel, akryl, ołówek to jego ulubione środki wyrazu.

Pracę tego niezwykłego artysty możemy oglądać do 15 września w Galerii Sztuk Wszelakich w Domu Kultury "Chemik".


IMG_1310

IMG_1310

IMG_1311

IMG_1311

IMG_1312

IMG_1312

IMG_1314

IMG_1314

IMG_1316

IMG_1316

IMG_1317

IMG_1317

IMG_1318

IMG_1318

IMG_1319

IMG_1319

IMG_1320

IMG_1320

IMG_1321

IMG_1321

IMG_1325

IMG_1325

IMG_1327

IMG_1327

IMG_1328

IMG_1328

IMG_1332

IMG_1332


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
cebula 10.09.2019 14:26
..i na czerwono ubranego pora..

esteta 10.09.2019 09:04
no bo w parlamencie miejsce dla pięknych czochur.

jaka szkoda 10.09.2019 08:53
I to jest miejsce dla p. Izabeli Migocz. Sale koncertowe, a nie sale parlamentu!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ