Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 23:45
Reklama
Reklama
Reklama

Pijany mężczyzna zakatował na śmierć swojego kolegę. Tragiczny finał imprezy w mieszkaniu

Pijany mężczyzna zakatował na śmierć swojego kolegę. Tragiczny finał imprezy w mieszkaniu
Zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym usłyszał 54-letni mężczyzna, który w ubiegły czwartek skatował swojego o rok starszego kolegę. Ofiara w ciężkim stanie została znaleziona na trawniku przed blokiem. Mimo starań lekarzy 55-latek zmarł w szpitalu.

Do tragicznych wydarzeń doszło w jednym z mieszkań na terenie Pogorzelca. W czwartek, 18 lipca służby ratunkowe zostały powiadomione o ciężko rannym mężczyźnie, który został znaleziony przed jednym z budynków. Poszkodowany 55-latek został zabrany do szpitala w Opolu.

Śledczy szybko ustalili, że feralnego dnia mężczyzna miał przebywać w mieszkaniu ze swoim o rok młodszym kolegą. Podczas suto zakrapianej imprezy doszło między nimi do sprzeczki. Młodszy z mężczyzn rzucił się na swojego kolegę, okładając go pięściami i kopiąc.

Ciężko ranny 54-latek zdołał uciec z mieszkania, później został znaleziony na trawniku. Mimo starań lekarzy z Opola, mężczyzny nie udało się uratować, zmarł w szpitalu dwa dni po pobiciu.

- Zatrzymany został 54-letni mężczyzna, który usłyszał zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zadecydował o aresztowaniu go na okres 3 miesięcy - mówi prokurator rejonowy Eugeniusz Węgrzyk.

Z dokumentacji szpitalnej wynika, że przyczyną zgonu były rozległy obrażenia, których doznała ofiara. Na wniosek prokuratury zlecono wykonanie sekcji zwłok. Jej wyniki poznamy na dniach.

 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ