Seria nocnych pożarów zbóż. Podpalacz podłożył ogień w trzech miejscach. ZDJĘCIA

Czy wy musicie udowadniać takimi obraźliwymi wpisami, że jesteście po prostu kawałkami tkaniny, przeznaczonymi do konserwacji powierzchni płaskich?! „Po za tym, warsztaty mają być wzbogacone o zajęcia z trenerkami „WenDo”.” (z artykułu) PS „Metoda uwzględnia perspektywę społeczno-kulturowej tożsamości płci, czyli tzw. gender.” ( https://pl.wikipedia.org/wiki/WenDo )

nie kumasz patałachu, że pan Marchew napisał do ciebie konkretny utwór? Masz jaja, to się przedstawiasz, nie masz, to jaka szkoda żeś bezjajeczny.

"jaka szkoda" o czym Pan pisze tu pod tym postem? Jest Pan oderwany od rzeczywistości. Dzieci będą miały zajęcia z poważaną w naszym mieście psychologiem. Pan jest zboczony, albo kręcą Pana małe dziewczynki, a na pewno tematy dżender, sex, LGBT- nikt z nas nawet nie pomyślał w tych kategoriach. Nie ma szans tu na dyskusję bo, to co Pan tu wypisuje pod tym postem to brednie. Pan zajeżdża jakąś chorobą psychiczną. Proszę wziąść leki, Pan się tu tylko ośmiesza.

Te, jaka szkoda, ja już czekam na te lekcje z onanizowania. Możesz wpaść, żeby zobaczyć, czy wszystko będzie zgodne z WHO.

Celne są jednak te moje wpisy. A waszych argumentów brak. Nie nauczyli w szkole zasad rzeczowej dyskusji? Standardy WHO nakazują, by małe dzieci edukować seksualnie i dotyczy to nawet kilkulatków. I tak dzieci w wieku od 0 do 4 lat będą uczyły się poprzez „zabawę w lekarza”, jak wyrażać własne potrzeby. Starsze dzieci – od 4 do 6 lat – dowiedzą się, czym jest „radość i przyjemność z dotykania własnego ciała” oraz o „masturbacji we wczesnym dzieciństwie”. 6-9-latkom zostanie natomiast przekazana wiedza m.in. o antykoncepcji, seksie w przestrzeni wirtualnej, autostymulacji, stosowania „języka seksualnego”. W kolejnej grupie dzieci – od 9 do 12 lat – edukacja seksualna polegać będzie na poznaniu „różnorodności zachowań seksualnych” oraz np. poznawaniu różnych sposobów wyrażania swojej seksualności. Czy „edukatorki” własnoręcznie będą uczyć tych zachowań naszych dzieci?! PS @„wechram” to imię, nazwisko czy wstyd dla rodziny?

a ile ty masz tych waszych dzieci z renią rączkowską? Spowiadasz się chociaż z tego?

„jaka szkoda” to tchórzliwy pacan, który „zna nie tylko z widzenia”, ale swojego imienia i nazwiska boi się używać..lub wstydzi. Pod wszystkimi poprzednimi swoimi loginami jest już poblokowany na wszystkich portalach miejskich, bo faktycznie, trudno znosić takiego trola, którego jedyną radością w życiu jest mącenie wody dla samej idei siania zamętu. Współczuję tak niskiej samooceny i smutnego, w gruncie rzeczy, życia....faktycznie: jaka szkoda....

Jaka szkoda- jesteś debilem

Obchodzi mój komentarz, obchodzi. Rodziców i dziadków, którzy nie chcą dopuścić do tego, żeby ich dzieci i wnuki dostały się w ręce odmieńców! Edukatorzy kształcą dzieci w kierunku swobodnego, pozornego prawa do wyboru płci. A jednocześnie wywołują silną presję w kierunku usankcjonowania dewiacji, ze wszystkimi tego konsekwencjami. To w następnej kolejności prowadzi do rozwiązłego stylu życia. Jednocześnie występują w rolach … obrońców przed pedofilią, szczególnie u księży. Obecnego pokolenia dorosłych już nie „nawrócą” na LGBT, ich celem są nasze dzieci. PS To łączna odpowiedź dla @@zwój, no tak, gam. Nie stać was na rzeczową dyskusję na argumenty?

ale oczywiście nie przeszkadza ci genderyzm w wykonaniu dorosłych facetów w czarnych sukienkach?

"jaka szkoda"- nikogo nie obchodzi twój komentarz

Idź tam pacanie pod drzwi i zobacz przez dziurkę od klucza co robią i potem nam wszystkim napisz.

Koło Gospodyń Miejskich, to feministki, które same sobie nie radzą w życiu (znam ich kilka nie tylko z widzenia). I one chcą „pomagać” dziewczętom? Żeby ta pomoc nie skończyła się propagowaniem genderyzmu! PS WenDo – metoda przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, która według jej propagatorów uczy, jak w różnych sytuacjach chronić własne granice i nie odczuwać bezradności, czy bezbronności względem potencjalnego agresora oraz jak bronić się fizycznie przed możliwym atakiem. Metoda uwzględnia perspektywę społeczno-kulturowej tożsamości płci, czyli tzw. gender.