Koncerty muzyczne i występy artystyczne, a także spora dawka emocji sportowych towarzyszyły tegorocznej edycji Święta Herbowego w Reńskiej Wsi.
Dwudniowa zabawa rozpoczęła się od sobotniego Biegu Herbowego dla Miłoszka na Dębowej, w którym uczestniczyło blisko 200 zawodników. Później impreza przeniosła się na stadion w Reńskiej Wsi, gdzie mieszkańcy bawili się na biesiadzie śląskiej i zabawie tanecznej.
Drugi dzień świętowania rozpoczął się od Polsko-Czeskiego Festiwalu Orkiestr Dętych, równolegle na Orliku rozgrywany był pierwszy turniej pamięci Elmara Flegla, zmarłego w styczniu 2019 roku prezesa Śląska Reńska Wieś. W decydującym o zwycięstwie w turnieju spotkaniu Zawisza Stara Kuźnia pokonała miejscowy Śląsk. Trzecie miejsce w turnieju zajął Ruch Steblów, czwarta była Odra Koźle.
Na scenie pod namiotem prezentowały się zespoły artystyczne działające przy gminnym ośrodku kultury. Wieczorem mieszkańcy ponownie mieli okazję wysłuchać koncertów artystycznych i pobawić się na dyskotece.
Tych sraczy pełno na naszych drogach. Rzygać mi się chce jak to widzę . Niemców nie lubią ale szwabskie auta kupują i się lansują. Patrzcie jakie to fałszywe wszystko jest. Fałszywi ludzie tu mieszkają i tyle. Tu są mili a potem ci dupę obrobiaja na prawo i lewo. Fałszerstwo i tyle tu panuje. Wywieźć tych ludzi na Sybir niech tam siedzą
asdf
23.07.2019 13:27
było wyciągnąć go za wszarz z auta i skuć głupi zapijaczony ryj, nic mu nie zrobią i będzie dalej jeździł po pijaku
Ee
23.07.2019 12:06
Ciekawe czy Polak?, te stare audki teraz kupują przybysze ze Wschodu.
Rychu, taki lepszy Ryszard
23.07.2019 11:16
wylotówka z Koźla, bliźniak po prawej stronie przed Tesco
Gość
23.07.2019 07:27
KOMU w tym kraju taki pijak ma rozjechać kogoś bardzo bliskiego, żeby w końcu KTOŚ wydał maksymalny, bezwzględny wyrok przewidziany w KK za takie przestępstwo, tak żeby odstraszyć od jazdy po pijaku, a wyjątkowo głupich wyeliminować na długi, długi czas ze społeczeństwa....? Drogi mu było za mało, to jeszcze ścieżkę rowerową musiał przejechać i zaparkować w ogrodzeniu - brak słów..... Dobrze ze nikomu nic się nie stało, niedziela popołudnie, ładna pogoda i ktoś mógł stracić zdrowie lub życie przez tego debila!
s
23.07.2019 06:59
A ta ul. Głubczycka to w jakiej miejscowości ??????????????????????????
Rychu, taki lepszy Ryszard
23.07.2019 00:55
Jola wracał do Branic i nie wyrobił.
Kierowca
22.07.2019 22:33
To pijane ścierwo o mały włos w nas nie wjechało ścinając zakręt i zatrzymując się na tym płocie !!!
Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze