"Hej, masz może blika tego w aplikacji banku?" – tak rozpoczynał rozmowę oszust, który po włamaniu się na konto społecznościowe wyłudził od dwóch kobiet pieniądze. Przestępcy, posługujący się metodą na tzw. „Blika”, włamują się na konta społecznościowe, a następnie proszą osoby, które znajdują się w grupie znajomych o szybką pożyczkę. Bądźmy czujni i ostrożni. Nie przekazujmy nikomu kodów autoryzacyjnych.
Oszuści, działający metodą na tzw. „Blika” włamują się na konta na portalu społecznościowym. Później w prywatnej wiadomości, pod różnymi pretekstami proszą znajomych o mniejszą lub większą kwotę przekazaną kodem Blik.
Wczoraj policjanci z Kędzierzyna-Koźla otrzymali kolejne zgłoszenie o oszustwach dokonanych tą metodą. Mieszkanka Kędzierzyna-Koźla poinformowała policjantów, że włamano się na jej konto na portalu społecznościowym. Następnie przestępca podszywając się pod pokrzywdzoną poprzez komunikator kontaktował się z jej znajomymi i prosił o szybką pożyczkę pieniędzy przekazaną kodem Blik.
Na tę prośbę zareagowały dwie znajome, które sądząc, że pomagają koleżance, udostępniły jednorazowe kody wyświetlane przez aplikację mobilną banku. Jak się później okazało, przy ich pomocy oszust łącznie wypłacił z bankomatu 1500 złotych.
Co robić, jeśli ktoś znajomy poprzez komunikator społecznościowy prosi o pożyczkę?
Najlepiej do takiej osoby zadzwonić i upewnić się, że nikt się pod niego nie podszywa. Zawsze, gdy chodzi o nasze pieniądze, bądźmy czujni i ostrożni. Nie przekazujmy nikomu kodów autoryzacyjnych. Bardzo ważne jest również chronienie swoich haseł.
Reklama
Kędzierzynianka oszukana na BLIK-a. Jej koleżanki przelały oszustowi 1500 złotych
- 10.07.2019 08:44
Napisz komentarz
Komentarze