Znamy przyczyny pożaru, do którego doszło w piątek rano na terenie przemysłowym w Blachowni przy ulicy Szkolnej.
Do zdarzenia doszło na terenie jednej z firm chemicznych. Pożar został zauważony przed godziną 10. Doszło do rozszczelnienia zbiornika z olejem płuczkowym. Słup czarnego dymu był widoczny z odległości kilku kilometrów.
O godzinie 10:03 na miejscu pojawiły się pierwsze zastępy strażaków. - Nasze działania polegały na podaniu piany na tacę zbiornika. Sytuację udało się szybko opanować i zapobiec przedostaniu ognia na pozostałe zbiorniki. Nie było żadnych osób poszkodowanych - informuje brygadier Leszek Morkis z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Łącznie na miejscu interweniowało 10 zastępów straży pożarnej. Już po upływie 30 minut sytuacja była opanowana, działania ratowników zostały zakończone o 11:30.
Hmmmm. Skoro CAŁE Matołkowo jest BETONOWANE wzdłuż i wszerz, i rżnie się na MAXA wszystko co tylko jest podobne do DRZEWA, to właściwie ten podpalacz ZROBIŁ DOBRY uczynek - wpisując się w OBOWIĄZUJĄCY w Matołkowie TRYND?
Wystarczy że jakieś urzędnik napisze stosowne uzasadnienie TEGO HURTOWEGO wykończenia drzew i budeiet okiej?
Może nawet dadzą medala podpalaczowi za ten wyczyn, a betoniarnia będzie miała roboty do cholery?
Wystarczy TYLKO mądre pismo z mądrą pieczątką?
Obywatel
08.07.2019 09:38
Spokojnie w zeszłym tygodniu zostały tam dwie kamery zainstalowane także kwestia czasu jak złapią podpalacza
Beti
08.07.2019 09:18
Albo bezdomnym.
oset
08.07.2019 07:47
Nie zaszkodzi. Tak jak Tobie nauka pisowni.
Tadeo-69
07.07.2019 22:10
Proponuje przetrzepać dupę tym gnojką ze skateparku.
Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze