Feralnego dnia, dosłownie chwilę przed wybuchem, rozpoczynał swoją pracę w sklepie, który znajduje się kilkanaście metrów od budynku, gdzie rozegrał się dramat. Mieszkaniec Pyskowic miał zająć się rozładunkiem dostawy do sąsiedniej drogerii. Gdy tylko usłyszał huk, natychmiast ruszył z pomocą. Jako pierwszy wbiegł do zniszczonej kamienicy i z innym świadkiem zdarzenia bezpiecznie wyprowadził wystraszoną seniorkę. - To było nasze pięć minut. Kilkadziesiąt sekund później, gdy byliśmy już na zewnątrz, zawalił się strop - wspomina.
Całej czwórce bohaterów z ulicy Czerwińskiego wyrazy wdzięczności w imieniu mieszkańców złożyła prezydent Sabina Nowosielska. Tak pan Józef na gorąco komentował akcję pomocy mieszkańcom kamienicy: "Który odważny idzie!?" To oni wyprowadzili kobietę z płonącej kamienicy. WIDEO

Napisz komentarz
Komentarze