Pijany 29-latek postawił na nogi służby ratunkowe. Chciał popełnić samobójstwo?

To była niespokojna noc dla mieszkańców osiedla Powstańców Śląskich. Po godzinie 1 na osiedlu rozległ się ryk syren. Dwie jednostki straży pożarnej, policja oraz pogotowie ratunkowe zostały wezwane do mężczyzny, który prawdopodobnie chciał skoczyć z balkonu.

Mężczyzna spacerował po zewnętrznej stronie balkonu swojego mieszkania na 5. piętrze. Już kilka minut po zgłoszeniu na miejscu były dwie jednostki straży pożarnej, w tym jedna z wysięgnikiem. Na szczęście interwencja straży nie była potrzebna.

- Otrzymaliśmy informację, że mężczyzna prawdopodobnie chce skoczyć z balkonu. Gdy 29-latek wszedł do mieszkania, policjanci zatrzymali go. Mężczyzna był pijany, w wydychanym powietrzu miał ponad dwa promile alkoholu – opowiada podkomisarz Magdalena Kowalska, rzecznik policji w Kędzierzynie-Koźlu.

29-latek został zatrzymany przez policjantów. Gdy wytrzeźwieje będzie się musiał wytłumaczyć ze swojego zachowania.