Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 15:31
Reklama
Reklama
Reklama

Trudna sztuka przetrwania pieszych w Śródmieściu

Trudna sztuka przetrwania pieszych w Śródmieściu
Prace budowlane prowadzone przy wiadukcie w Śródmieściu to nie tylko poważne utrudnienia dla osób poruszających się samochodami lub autobusami miejskimi, które objazdami muszą nadkładać drogi. Cierpią też piesi i rowerzyści. Wiele osób skarży się, że są zmuszone do lawirowania między maszynami budowlanymi albo przedzierania się przez wykopy, co po zmroku jest już nie lada wyczynem i może skończyć się co najmniej skręceniem kostki.

W ostatnim czasie otrzymaliśmy kilka sygnałów od mieszkańców narzekających na kiepską organizację komunikacji pieszych w okolicy dworca PKP i budowanego od strony osiedla Pogorzelec ronda. Zdarza się, że ludzie rzeczywiście lawirują tam między maszynami i mieszają się z budowlańcami. W innych miastach, gdzie też prowadzone są duże przebudowy, najbliżej w Gliwicach, dla pieszych wytyczone są korytarze komunikacyjne i tylko nimi można się poruszać.

– Z dworca od strony osiedla Pogorzelec wychodzi się prosto na plac budowy. Osoby starsze z torbami zupełnie nie potrafią sobie tam poradzić. Młodsi zresztą też nie. To chyba nie powinno tak wyglądać. A jeśli nie można tamtędy chodzić, to powinno to być wyraźnie oznaczone – napisała jedna z czytelniczek.

Czy rzeczywiście mieszkańcy skazani są na przedzieranie się przez plac budowy? Niekoniecznie, dla pieszych wytyczone zostały bezpieczne przejścia, tyle że korzystanie z nich, podobnie jak ma to miejsce w przypadku objazdów, oznacza nadłożenie drogi. Jak w takim razie poruszać się w okolicy wiaduktu? Radzi Jarosław Jurkowski z urzędu miasta:

– Zbieg ulic Kozielskiej, Tartacznej i Reja jest w tej chwili placem budowy i tak będzie jeszcze przez kilka tygodni. Nie ma możliwości, żeby ominąć plac budowy, wychodząc z dworca kolejowego na ul. Tartaczną. Dlatego bardzo prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności w tym miejscu przez jeszcze kilka tygodni, aż do zakończenia prac i zwracanie uwagi zwłaszcza na ciężki sprzęt. W miarę możliwości prosimy o wychodzenie z dworca na al. Jana Pawła II. Stamtąd można swobodnie przejść pod wiaduktem na ul. Kozielską, mimo układania nowego chodnika. Pójście tą trasą jest znacznie bezpieczniejsze, a zajmuje niewiele więcej czasu – zaleca Jarosław Jurkowski.

Artykuł ukazał się w Tygodniku Kędzierzyńsko-Kozielskim Dobra Gazeta - nr 18.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

młody 22.08.2015 18:35
Cała Polska... nigdy nikomu nie dogodzisz...jak nic nie robią w mieście to źle, jak robią to też źle i bądź tu mądry.

jan 22.08.2015 18:18
PAnie Jurkowski, czy Pan tam był w ciągu dnia? Chyba nigdy!!! Zapraszam, gdy budowlańcy pracują. Przejść się nie da!!! A wystarczy trochę pomyśleć i będzie wszystkim dobrze!!! To się nadaje do TVN UWAGA jak miasto naraża ludzi, a to inwestycja miejska - budowa ronda. Na to są paragrafy. Aż do czasu, aż się komuś coś stanie!!!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ