Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 16:26
Reklama
Reklama

Grill, kręcenie bączków i inne zabawy w byłym obozie koncentracyjnym

Tam gdzie więziono, męczono i mordowano ludzi, gdzie do dziś zachowały się pozostałości hitlerowskiego obozu koncentracyjnego, niektórzy bez skrępowania urządzają sobie harce. Tylko brak wiedzy albo całkowita ignorancja mogły kierować młodymi ludźmi, którzy w pobliżu byłego krematorium postanowili urządzić sobie imprezę z grillem.

To nie pierwszy raz, gdy mundurowi odbierają sygnały o niestosownych zachowaniach w miejscu byłego obozu koncentracyjnego w Sławięcicach. Zazwyczaj dochodzi do nich latem, gdy pogoda sprzyja spędzaniu czasu pod gołym niebem. Miejsce pamięci ofiar obozu położone jest w lesie, prowadzi do niego utwardzona droga, a na miejscu czeka spory plac. Niektórym najwyraźniej wydaje się, że to dobre miejsce na plenerową imprezę.

- Dostałem sygnał ze stowarzyszenia Blechhammer 1944 (zajmuje się wojenną historią Kędzierzyna-Koźla – red.), że plac na terenie byłego obozu służy niektórym kierowcom do popisów samochodowych, a inni wymieniają tam na przykład olej – alarmuje radny miejski Michał Nowak.

Grzegorz Grzesik, komendant straży miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu, potwierdza, że na terenie byłego obozu dochodzi do sytuacji, które w żadnym wypadku nie powinny mieć tam miejsca.

- Monitorujemy wszystkie miejsca pamięci. Nasze patrole pojawiają się również w Sławięcicach, gdyż dochodzą do nas sygnały, że na przykład młodzież urządzała tam sobie grilla – przyznaje komendant.

Problem w tym, że na teren obozu w zasadzie w dowolnym momencie każdy może wjechać samochodem. Nie ma żadnego zakazu czy ograniczenia. Ale ze względu na sytuacje, które mają tam miejsce, taki znak może się pojawić. Grzegorz Grzesik, komendant straży miejskiej, zapowiedział, że w tej sprawie rozważy wystąpienie do urzędu miasta, który opiekuje się terenem.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
po po 22.08.2015 07:38
Panie Grzesik! Ruszyć du.... i do roboty! Rozważania to na emeryturze!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ