Niewielki nieużytek przy ulicy Kanonierów wkrótce zamieni się w łąkę kwietną. Za inicjatywą stoi Koło Gospodyń Miejskich z Kędzierzyna-Koźla, którego sympatycy wcielili się w rolę ogrodników i sami zakasali rękawy.
Zakładanie łąk kwietnych jest trendem, który od kilku lat można zaobserwować w wielu miastach. W przeciwieństwie do trawników łąk nie trzeba kosić, rozbudowany system korzeniowy czyni je odpornymi na suszę i pozwala absorbować duże ilości wody w czasie intensywnych opadów. Polne kwiatki i rośliny sprawdzają się w roli oczyszczaczy powietrza, zatrzymując pyły, są też schronieniem dla różnych owadów, a nawet małych ssaków i ptaków.
Z pomysłem założenia łąki kwietnej w Kędzierzynie-Koźlu do urzędu miasta zwróciły się przedstawicielki Koła Gospodyń Miejskich. Urzędnicy wskazali na ten cel nieużytek w pobliżu placu zabaw przy ulicy Kanonierów. Prace nad utworzeniem łąki ruszyły w maju. Konieczne okazało się zerwanie wierzchniej warstwy gleby, która miejscami przypominała gruzowisko. Następnie wolontariusze własnoręcznie usuwali kamienie. Zostały one wykorzystane do utworzenia skalniaka. Wysypywali też ziemię.
Do wysiania łąki posłużyła mieszanka kwietna murawa, w której składzie znajdują się nasiona m.in. złocienia, maku, chabra, cykorii, marchwi, dziewanny czy szałwii. - Te rośliny są bardzo odporne na susze. Co ciekawe, w skład mieszanki wchodzi żmijowiec zwyczajny, który przyciąga zadrzechnię fioletową - pszczołę uznaną w Polsce za wymarły gatunek a teraz wracającą i robiącą furorę. Jest ona niegroźna - zaznacza Ewa Pietruszewska z Koła Gospodyń Miejskich w Kędzierzynie-Koźlu.
Kilkanaście dni temu na łące stanął drewniany domek, w którym schronienie mają znaleźć pożyteczne owady. Z uwagi na bardzo suche lato na efekty pracy wolontariuszy trzeba będzie poczekać. Łąka rozkwitnie w pełni wiosną przyszłego roku.
Mieszkańcy zasiali łąkę kwietną w Koźlu. Będzie ozdobą dla oka i schronieniem dla owadów
- 20.07.2019 09:50
Napisz komentarz
Komentarze