Potomek książęcego rodu ze Sławięcic odwiedził Kędzierzyn-Koźle

a dałeś mirek datek na jakąś fundację?

I choć nie pamięta czasów z przed wojny i czasów wojny, to niech podziękuje Hitlerowi, i jego nazistowskim poplecznikom za stratę swojego dziedzictwa! Może gdyby nie inwestycje koncernu Oberschlesische Hydriewerke A.G. w zakład produkcji benzyny syntetycznej na potrzeby wojenne hitlerowskiej armii, pałac w Sławięcicach przetrwałby pewnie jak zamek w Mosznej... Pamiętam jeszcze ten pałac w Sławięcicach, w stanie nadającym się do odbudowy i remontu. W 1974 roku jeszcze stał, choć dach w części środkowej był już zawalony. Parę lat później został już tylko wschodni portal. Został rozebrany przez komuchów - praktycznie - bez śladu, gdyby nie ten portal. I nie sądzę, że w 100 % wywieziono materiały z rozbiórki jako gruz. Myślę że w tych ciężkich czasach rozbierający odzyskali z ruiny niejedną cegłę i nie jedną ceramiczną płytkę, miedzianą rurę i itp. Niejeden dom w tym mieście powstał na bazie materiałów z tej rozbiórki... Taki to był dobrobyt w tamtym czasie!

Będzie stała z nocnikiem z pierwszą kupą. Sztucznie uśmiechnięta, jak zawsze.

Zdecydowanie się zgadzam!

A mosci ksiaze przekazal datek na odbudowe zamku w kozlu??

Przyjechał po swoje

Jedno mi sie nasuwa spostrzezenie sledzac portal, stanowisko prezydent miasta jest chyba tylko stanowiskiem reprezentacyjnym. Bo nawet jak szalety beda otwierac tam Pani prezydent tez sie pojawi.

No i co w związku z tym

otrzymał on już odszkodowanie?