Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 19 września 2024 18:41
Reklama
Reklama

Pan Roman w jednej chwili został bez dachu nad głową. Rodzina prosi o wsparcie

Pan Roman w jednej chwili został bez dachu nad głową. Rodzina prosi o wsparcie
To była chwila, w której życie pana Romana wywróciło się do góry nogami. W minioną sobotę w jednym z domów przy ulicy Stara Droga zawalił się dach. Teraz rodzina mieszkającego samotnie pana Romana rozpoczęła zbiórkę pieniędzy niezbędnych do naprawienia szkód.

Konstrukcja dachu runęła samoistnie, szczęśliwie panu Romanowi, który mieszka samotnie, nic się nie stało. Czytaj więcej: Zawalił się dach w domu jednorodzinnym. Interwencja straży pożarnej

Około stuletni budynek został postawiony przez dziadka pana Romana. Dorastały w nim całe pokolenia rodziny, obecnie dom nie nadaje się do zamieszkania. Straty powstałe w wyniku zawalenia się dachu kumulują się w deszczowej wiosennej aurze, gdy woda wlewa się do wnętrza domu.

Rodzina pana Romana zamierza pomóc mężczyźnie w odbudowie, jednak zadanie przerasta możliwości finansowe jego bliskich. W batalii o lepszy los samotnie żyjącego mężczyzny jego córka postanowiła zwrócić się o pomoc do ludzi dobrej woli. W tym celu powstała zbiórka na portalu zrzutka.pl. Jako cel postawiono zebranie kwoty 50 tysięcy złotych. Każda złotówka przybliża pana Romana do upragnionej odbudowy domu.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Pan Lord 25.05.2019 12:50
Dziadek, a ty połóż się już do trumny

gadzinowka 25.05.2019 09:10
Najlepszy komentarz bracie szacunek

Dziadek 24.05.2019 18:45
Mógł powiedzieć ze to byla traba powietrzna to by rudy przed kamerami mu obiecal pomoc

Rychu, taki lepszy Ryszard 24.05.2019 15:01
Rychu się zrzucił, idź i czyń podobnie. Tematu nie ma co komentować, aż wstyd to powyższe czytać, muł dno i wodorosty.

Znajomy 24.05.2019 14:07
Jprdl, jak nie wiesz, nie znasz, to nie komentuj. Wpłacać też nie musisz, bo to nie obowiązkowe. Facet wiedział, że trzeba remontu, głupi nie jest i oszczędzał. Tylko że wymiana dachówek to jedno, a zawalenie całego dachu to drugie. Zupełnie inne koszta. Wietrzysz spisek, że teraz zbierze hajs i pojedzie na Seszele? W życiu! To nie ten typ. Chłop po prostu chce mieć gdzie mieszkać. I postawi ten dach za wszelką cenę.

Jprdl 24.05.2019 13:22
Dokładnie tak, nik. To nie był kataklizm. Je..ło ze starości. A frajerzy niech się martwią. Janusze biznesu kurła...

znajomy 24.05.2019 11:10
Ta rodzina nigdy nie korzystała z pomocy MOPSu, miasta, Caritasu, itd. Pan Roman i jego dzieci pracują i do tej pory ze swoimi problemami radzili sobie sami. Kto zna tę rodzinę, wie, że jak mogli pomagali także innym. Wiedzieli, że dach jest do wymiany i oszczędzali na remont, bo to kilkadziesiąt tysięcy. Kontaktowali się z fachowcami. Ale dach runął bez ostrzeżenia. To co zaoszczędzili, nie wystarczy na remont, bo już nie chodzi tylko o wymianę dachu. Mają pomoc rodziny. Sąsiadów i znajomych. Sami także zbierają pieniądze i szukają rozwiązań. Czy myślicie, że napisanie o swoich problemach było dla nich łatwe? Pan Roman nie obnosi się ze swoją tragedią. Działa, ratuje co może i jak może. Wpłacanie pieniędzy nie jest obowiązkowe. Nie chcesz- nie wpłacaj. Ale powstrzymaj się od durnych komentarzy. Bo to nic nie da, a facetowi jest wystarczająco ciężko. Komentarze o zburzeniu też są bez sensu, bo za zburzenie też trzeba zapłacić i to nie mało.

Znajomy 24.05.2019 10:47
Ta rodzina nigdy nie korzystała z pomocy Mopsu, miasta, Caritasu, itd. Pan Roman pracuje i sam wszystko utrzymuje. Jego dzieci też pracują. Ta rodzina zawsze ze swoimi problemami radziła sobie sama. Pomaga także innym jak może. Wiedzieli, że dach wymaga wymiany i oszczędzali na remont i opłacenie fachowców, bo to dużo kosztuje, ale dach runął bez ostrzeżenia i to co mają, nie wystarczy na wszystko. Zwłaszcza, że już nie chodzi tylko o wymiane dachu. Panu Romanowi pomaga rodzina i sąsiedzi, ale to wciąż za mało. Proszę pamiętać, że nie ma obowiązku wpłacania pieniędzy. Jak ktoś może, niech wpłaci, a jak nie to powstrzyma się od komentarzy. Rodzinie nie było łatwo zakładać zbiórkę i prosić o pomoc, bo to wiąże się z pokazaniem światu swoich problemów i odsłonięciem się. Chłopu jest wystarczająco ciężko, nie dowalajcie mu.

stary kolejarz 24.05.2019 09:19
Racja dzis czlowiek czlowiekowi wilkiem!!

HUSTLER80 24.05.2019 00:56
Ale z was Deb.... A pod artykułem o kotach to każdy złote serce ma a człowiekowi to tylko krytyka, same cebulaki z was dlatego świata poza tym zadupiem nie zobaczycie nigdy..

Mirek 24.05.2019 00:17
To faktycznie ludzka tragedia, a zarazem dziwne podejscie z ta odbudowa ruiny,pronuje kontakt z p Katarzyna Dowbor z programu Nasz nowy dom !!

mieszkaniec K-Koźla 23.05.2019 23:08
V-max, to na lawetę i na złom!, gratów się nie naprawia.

realista 23.05.2019 23:04
Do ~Jprdl~, człowieku kto "mamy"?, ty nic nie musisz, nikt cię nie zmusza do żadnej pomocy, i nie rozpaczaj z tego powodu. Jeszcze są dobrzy ludzie którzy pomogą, obyś ty kiedyś nie potrzebował pomocy, bo nie znasz dnia ani godziny.

Tona 23.05.2019 22:57
Ludziom się wydaje, że niezaradność jest zaletą i powodem do oczekiwania pomocy finansowej. Zepsuło się, to mi dajcie nowe. Takie myślenie tworzy społeczeństwo stojące w kolejkach do MOPSu i innych miejsc, gdzie się rozdaje pieniądze i inne dobra.

WM 23.05.2019 20:45
Nie musi mieszkać w domu. Niech sprzeda dzialke z domem i kupi kawalerkę. Ewidentnie widać ze nie stać go na utrzymanie budynku. Takich starych ruder się nie remontuje tylko wyburza. Ze sprzedaży samej działki starczy mu pieniędzy na godne życie w lepszych warunkach. A że dziadek budował? Tu nie ma sentymentow, liczy się rachunek ekonomiczny. Ja na pewno się nie dorzucę.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ